Wielokrotnie ponawiany zakaz używania telefonów komórkowych trzeba było wprowadzić ustawą, co może świadczyć, że armia ma problemy z jego wyegzekwowaniem.
Używanie telefonów komórkowych umożliwia proste namierzenie ukraińskich pozycji co znacznie ułatwia działanie artylerii przeciwnika. Ukraińskiej armii i zgrupowania prowadzącego operację w Donbasie wielokrotnie powtarzał zakaz używania takich urządzeń w strefie frontowej. Sprawa doszła aż na szczebel parlamentu. Rada Najwyższa uchwaliła dziś nowelizację ustawy o służbie wewnętrznej Sił Zbrojnych Ukrainy. Zabrania on żołnierzom “strefie Operacji Antyterrorystycznej” używania telefonów komórkowych oraz innych urządzeń komunikacyjnych z dostępem do sieci.
cxid.info/kresy.pl
Wojna trwa od ponad roku, ponad rok temu była agitacja, że mamy pomagać wojsku Ukrainy. Pomijajac już moje poglądy na banderyzm, nacizm, usmanizm, konflikt USA-Rosja itd….jak pomagać takim jełopom? Jak nie nabierać podejrzeń, że odbywa się tu jakaś forma ustawki?
A trzeba dodać do tego jeszcze wzajemną, przyjacielską i nie skrępowaną wymianę handlową.
Nawet w tak newralgicznym miejscu jak Krym- Ukraina.
Ciekawe czy dostarczono armii dostateczną ilość środków łączności ,aby rezygnacja z telefonów była realna .
tagore
Durny jak ukrainiec i tyle w temacie…
A ja durny myślałem, że ukraińskie banderowcy, porozumiewają się tylko za pomocą tylko za pomocą bębnów szczelinowych (tam-tam) i znaków dymnych.
Warto przypomnieć znany fakt: Dżochar Dudajew zginął trafiony pociskiem bezpośrednio namierzonym przez telefon którym się posługiwał.
zabełkotałem w tym zdaniu, ale wiadomo o co chodzi.