Nacjonaliści planują ataki chemiczne w kilku ukraińskich regionach w przypadku, gdyby rosyjskie wojska wkroczyły na te terytoria, powiedział w sobotę Michaił Mizincew, naczelnik Narodowego Centrum Zarządzania Obroną Rosji. Wcześniej brytyjskie ministerstwo obrony ostrzegło przed możliwością przeprowadzenia operacji pod fałszywą flagą przez Rosjan.

„Nacjonaliści umieścili miny w magazynach amoniaku i chloru w zakładach chemicznych Sumyhimprom w Sumach, aby zatruć mieszkańców regionu na wypadek, gdyby do miasta wkroczyły wojska rosyjskie” – powiedział.

„W miejscowości Kotlarowo w obwodzie mikołajewskim bojownicy oddziałów nacjonalistycznych planują prowokację z użyciem toksycznych chemikaliów. W tym celu umieścili pojemniki z toksycznymi chemikaliami w budynku gimnazjum, które wybuchną, gdy wojska zbliżą się do miejscowości” – stwierdził Mizincew.

„Przestrzegamy cały cywilizowany świat i organizacje międzynarodowe przed cynicznymi prowokacjami władz ukraińskich, za które, jeśli się zdarzą, obwini się wojska rosyjskie, jak to się nieraz robiło” – podkreślił, dodając, że dzieje się to z wsparciem ze strony Stanów Zjednoczonych i szeregu krajów Unii Europejskiej, które uważają Ukrainę za instrument polityki antyrosyjskiej.

“Rosja może planować użycie na Ukrainie broni chemicznej lub biologicznej w ramach operacji pod fałszywą flagą” – ostrzegło poniedziałek wieczorem w brytyjskie ministerstwo obrony. Z jego aktualizacji wywiadowczej wynika też, że Moskwa – by uwiarygodnić swoje “ustalenia” – przeprowadziłaby szeroko zakrojoną akcję dezinformacyjną.

Władze Wielkiej Brytanii przewidują, że taka operacja mogłaby przybrać formę sfingowanego ataku, upozorowanego “odkrycia” środków lub amunicji albo sfabrykowanych dowodów na rzekome ukraińskie plany użycia takiej broni.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował w niedzielę w wywiadzie dla niemieckiej gazety Welt am Sonntag, że Rosja może użyć broni chemicznej w inwazji na Ukrainę i że takie posunięcie byłoby zbrodnią wojenną.

“Unia Europejska odnotowuje ‘oznaki’ możliwego użycia przez Rosję w wojnie na Ukrainie broni chemicznej lub biologicznej i wzywa do powstrzymania eskalacji działań wojennych oraz wykorzystywania zakazanej broni” – powiedział w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano.

Brytyjski podsekretarz Stanu ds. Sił Zbrojnych James Heappey powiedział, że Rosja powinna dwa razy zastanowić się nad podjęciem tego typu działań, ponieważ mogłoby to wywołać „odpowiedź międzynarodową”.

Pytany o to, czy byłaby to „czerwona linia”, której przekroczenie spowodowałoby interwencję NATO, odparł: „Nie sądzę, aby podejmowanie jakichkolwiek wyraźnych zobowiązań w tej chwili w kwestii tego, gdzie znajduje się ta czerwona linia, było pomocne. Ale myślę, że prezydent Putin musi wiedzieć, że kiedy inne kraje użyły broni chemicznej, wywołało to reakcję międzynarodową”.

Kresy.pl / tass.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply