Ukraina: Spalenie polskiej flagi to “głupia rosyjska prowokacja”

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Wasyl Bodnar oświadczył, że spalenie polskiej flagi jakie miało miejsce przed ambasadą RP w Kijowie zostało przeprowadzone na zamówienie służb specjalnych Rosji.

Wasyl Bodnar oświadczył w rozmowie z dziennikarzami: Była to otwarcie głupia i – jak mi się wydaje – absolutnie niepotrzebna prowokacja, której – jestem przekonany – dokonały rosyjskie specsłużby. Wśród naszych, nawet najbardziej radykalnie nastawionych elementów, nie ma nastrojów antypolskich.

Ukraiński mister dodał, że MSZ Ukrainy potępiło zdarzenie przed ambasadą Polski. Jego zdaniem osoby do spalenia polskiej flagi zostały wynajęte: Były to osoby wynajęte, które przeprowadziły swoją akcję w ciągu pięciu minut i uciekły. Nikt nie wziął na siebie za nią odpowiedzialności, nikt nie potwierdził, że była to akcja polityczna.

Spalenie polskiej flagi przed ambasadą RP w Kijowie miało miejsce w wielkanocny poniedziałek, kiedy z powodu święta placówka była nieczynna. Po zdarzeniu osoby rozeszły się przy biernej postawie ukraińskich funkcjonariuszy.

W związku ze spaleniem polskiej flagi przez grupę osób przed ambasadą RP w Kijowie do polskiego MSZ został wezwany zastępca ambasadora Ukrainy w Polsce. Dyplomacie wręczono notę protestacyjną – powiadomiono we wtorek na stronie internetowej MSZ.

Jak napisano, polskie ministerstwo wyraziło oburzenie z powodu ostentacyjnego zachowania demonstrujących oraz braku odpowiedniej reakcji ze strony ukraińskich funkcjonariuszy ochrony. Ukraiński dyplomata zapewniał, że ukraińskie władze potępiły ten czyn. Mówił także o krokach, które podjęto w celu szybkiego ustalenia sprawców i ich ukarania. Polskie MSZ podkreśliło swoje zaniepokojenie tym, że był to „kolejny incydent o antypolskim wydźwięku” na Ukrainie w ostatnim czasie.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że 22. marca br. pod polską ambasadą w Kijowie demonstrowali członkowie organizacji Ruch Ochotniczy OUN. Ukraińskich nacjonalistów oburzyło m.in podeptanie banderowskiej flagi przez posła Roberta Winnickiego. Według agencji NewsFront ukraińscy nacjonaliści skandowali „Piłsudski – wróg Polski” oraz banderowskie pozdrowienie „Sława Ukrajini-Herojam Sława” (Chwała Ukrainie-Chwała Bohaterom). Wcześniej – 14. lutego br. – na tablicy informacyjnej konsulatu RP w Kijowie umieszczono plakat o antypolskiej treści. Ambasador RP w Kijowie Jan Piekło bagatelizował to zdarzenie. „Przed konsulatem pojawiło się kilku osobników, rozwinęli ten plakat, sfotografowali się i szybko zniknęli” – mówił. „Komentarz jest zbędny. Nie ma to charakteru masowego. Są to raczej próby różnych grupek, które starają się wypromować” – uważał wówczas Piekło.

Kresy.pl / interia.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. uvara
    uvara :

    Jak widać Ukry jak mantrę powtarzają wersje z rosyjską prowokacją, to pewnie odgórna dyrektywa prosto z ministerstwa spraw wewnętrznych, co by się nie działo to zawsze wina Ruskich.. a poza tym widać skąd Wlk Brytania zaczerpnęła metody bezpodstawnego oskarżenia o otrucie Skripala.. po co komu niezbite dowody, wystarczy być “przekonanym”.