Ukraina chce łącznie od 40 do 50 myśliwców F-16 – powiedział portalowi Politico doradca ukraińskiego ministra obrony, Jurij Sak.

W poniedziałek prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, złożył niezapowiedzianą wizytę w Wielkiej Brytanii, odwiedziwszy wcześniej Włochy, Niemcy i Francję w ramach akcji dyplomatycznej, mającej zwiększyć wsparcie militarne dla Ukrainy. Przede wszystkim zależy mu na zbudowaniu „koalicji [na rzecz] myśliwców”, by ukraińskie siły powietrzne dostały zachodnie samoloty bojowe.

Przeczytaj: Zełenski spotkał się z Scholzem. Zaapelował o „koalicję myśliwców”

Sam Zełenski mówi o tym w optymistycznym tonie. Przyznaje, że Ukraina nie może kontrolować swojej przestrzeni powietrznej i dlatego chce stworzyć „koalicję myśliwców”. – Jestem do tego bardzo pozytywnie nastawiony. Rozmawialiśmy o tym i widzę, że w najbliższym czasie, będzie można usłyszeć pewne bardzo ważne decyzje, ale musimy jeszcze trochę nad tym popracować – powiedział prezydent Ukrainy.

Portal Politico zwraca uwagę, że publicznie poparcie okazuje Ukrainie pod tym względem Wielka Brytania. Jak pisze, w poniedziałek premier Rishi Sunak „dał jasno do zrozumienia, że podniesie sprawę wsparcia powietrznego zarówno na szczycie Rady Europy (…) jak i na rozmowach z przywódcami państw G7 w ten weekend”. Brytyjczycy nie obiecują myśliwców, ale zapowiadają, że latem mogą rozpocząć szkolenia dla ukraińskich pilotów w zakresie obsługi zachodnich myśliwców, w tym F-16.

W tym kontekście przypomnijmy, że w poniedziałek, po rozmowach z Zełenskim, prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że jego kraj jest gotów szkolić u siebie ukraińskich pilotów myśliwców.

Doradca ukraińskiego ministra obrony, Jurij Sak powiedział Politico, że Zełenski chce, by temat myśliwców był w czołówce programu szczytu G7 i lipcowego szczytu NATO. Dodał, że ukraiński prezydent otrzymał też zapewnienie ze strony zachodnich przywódców, że sprawa będzie w najbliższych dniach dyskutowana.

Czytaj także: Holandia omawia z sojusznikami możliwość przekazania F-16 Ukrainie

„Ukraina chce łącznie od 40 do 50 myśliwców F-16” – dodał Sak. Docelowo, Ukraińcy chcą sformować z zachodnich samolotów, na które liczą, trzy od czterech eskadr. Miałyby one bronić kraj przed rosyjskimi bombardowaniami i nalotami.

Kijów w rozmowach z zachodnimi przywódcami zaznacza, że pilnie potrzebuje myśliwców takich, jak F-16, odkąd Rosjanie zaczęli używać do ataku kierowanych bomb szybujących, dzięki czemu mogą atakować cele na dłuższych dystansach. Sak twierdzi, że Ukraińcy na razie nie mają niczego, co mogłoby zatrzymać rosyjskie samoloty bojowe, które je przenoszą.

Wszyscy rozumieją, że temat dojrzał do dyskusji. Nikt nie powiedział, że to niemożliwe” – powiedział Sak, cytowany przez Politico. Przypomina, że wcześniej podobną inicjatywę zawiązano w sprawie czołgów dla Ukrainy.

Jeśli porównać to z tym, co było trzy miesiące temu, kiedy wciąż walczyliśmy o czołgi, dzisiaj wszyscy mówią o koalicji odrzutowców – to bardzo obiecujący znak” – powiedział.

Politico / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply