Ukraina ma plany, by do końca tego roku spełnić wszystkie siedem warunków, które Komisja Europejska przedstawiła przy przyznawaniu statusu kandydata i przejść do procesu negocjacji o członkostwo w UE.

Jak poinformował w niedzielę portal Ukrinform, premier Denys Szmyhal poinformował, że Ukraina ma plany, by do końca tego roku spełnić wszystkie siedem warunków, które Komisja Europejska przedstawiła przy przyznawaniu statusu kandydata i przejść do procesu negocjacji o członkostwo w UE.

„Będziemy poruszać się w bardzo szybkim tempie. Przeanalizowaliśmy, jak poszły tą drogą inne kraje. Zajmował on 5, 7, 8 lat. Mamy ambicję przejść tą drogą w maksymalnie dwa lata i zrealizować nasz cel – być pełnoprawną częścią Unii Europejskiej” – powiedział Szmyhal.

„Główny wniosek po dwustu dniach tej krwawej wojny jest taki, że Ukraina wygrała strategicznie. Wygraliśmy w obronie naszej wolności, naszej demokracji. Wygraliśmy w naszym strategicznym wektorze do Europy. Rosja przegrała strategicznie. Pozostali w swoim archaicznym sowieckim modelu egzystencji z ich propagandą, z ich imperialnymi ambicjami, których oczywiście nie pozwolimy im zrealizować” – mówił premier.

Przypomnijmy, że szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau uważa, że Unia Europejska powinna być gotowa do przyznania Ukrainie członkostwa w ciągu kilku lat.

Słowa Raua padły podczas dyskusji na Forum 2000 w Pradze. Szef polskiej dyplomacji wymienił w kontekście Ukrainy konieczność pomocy militarnej, politycznej, dyplomatycznej i gospodarczej temu krajowi “tak bardzo, jak to możliwe i jak najszybciej”.

Zdaniem ministra Ukraina pokazała, że “zrobiła wszystko, aby zyskać reputację kraju najbardziej oddanego europejskim wartościom”. Rau przy tym nie sprecyzował, jakie “europejskie wartości” ma na myśli. Według niego Ukraina obecnie walczy o te wartości i płaci za to “najwyższą cenę”.

Rau wyraził opinię, że Unia Europejska powinna wyciągnąć wnioski z błędów, jakie popełniła w procesie akcesyjnym państw Bałkanów Zachodnich, który jego zdaniem m.in. trwa za długo. “Konieczny jest bardzo przejrzysty i dynamiczny proces akcesji dla Ukrainy. Jeśli zdołamy zorganizować to nie w ciągu następnych dekad, ale w kilka lat, będzie to najważniejsza sprawa, jaką możemy zrobić dla przyszłości Ukrainy”.

Zdaniem Raua, gdy Ukraina wygra wojnę i wejdzie do UE, Europa zyska w niej “bardzo ważnego przyjaciela i partnera, który obecnie jest wojownikiem o wolność (…) a w przyszłości będzie promotorem wolności”.

CZYTAJ TAKŻE: Francuski minister: Przystąpienie Ukrainy do UE zajmie 15-20 lat

Kresy.pl/Ukrinform

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Kasper1
      Kasper1 :

      Ukraina NIGDY nie będzie w NATO z prostego powodu. NIKT na Zachodzie a szczególnie Niemcy i Francja ich w NATO nie chce a bezpowrotnie minęły czasy kiedy swoją wolę mogli narzucać Amerykanie. Identycznie zresztą ma się rzecz z obecnością Ukrainy w UE a status “kandydata” został jej przyznany jako “nagroda pocieszenia” która w żaden sposób nie zmieni powyższego. Należy przypomnieć, że status kandydata od roku 1999 ma nieporównywalnie silniejsza gospodarczo Turcja. Szmyhal oczywiście usiłuje zaczarować rzeczywistość.