Szef MSW Ukrainy poinformował o zatrzymaniu kolejnych osób w związku z wielką piątkową strzelaniną w Browarach pod Kijowem.

Jak informowaliśmy, w piątek rano około 100 osób wzięło udział w strzelaninie w Browarach pod Kijowem, spowodowanej konfliktem o kontrolę nad lokalnymi przewozami pasażerskimi. Niedługo po tym zatrzymano 10 osób, ale MSW Ukrainy zapowiadało masowe aresztowania.

Później tego samego dnia ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow poinformował, że liczba zatrzymanych wzrosła do 28. Dodał, że z tego 22 osobom postawiono zarzuty i faktycznie zostały one aresztowane. Przynajmniej kilku z zatrzymanych to mieszkańcy obwodu winnickiego.

– Bardzo liczymy na to, że przy wsparciu prokuratorów sądy jutro zdecydują o bezalternatywnym aresztowaniu ich wszystkich i że te osoby na długo trafią do więzienia – powiedział Awakow. Ukraińskie media podają, że zarzuty dotyczą chuligaństwa, nielegalnego posiadania broni i amunicji, umyślnego uszkodzenia mienia oraz próbę zabójstwa co najmniej dwóch osób.

Minister potwierdził, że piątkowa strzelanina była rezultatem sporu o rynek usług przewozów pasażerskich na linii Kijów-Browary, które są miastem położony pod Kijowem. Potwierdził też, że w trakcie strzelaniny uszkodzono okna w okolicznych mieszkaniach. Awakow zaznaczył, że będzie osobiście nadzorował śledztwo ws. wydarzeń w Browarach.

W piątek rano w mieście Browary pod Kijowem doszło do strzelaniny z udziałem około 100 osób. Miejscem zdarzenia był lokalny parking dla busów. Jak podają ukraińskie media, powołując się na wstępne ustalenia policji, tłem zdarzenia była rywalizacja o kontrolę nad lukratywnymi przewozami pasażerskimi do Kijowa. Konflikt wybuchł między przedsiębiorcami, a nielegalnymi przewoźnikami. Niedługo przed tym, członkowie jednej z grup wywierali presję na pasażerów, próbując przymusić ich do korzystania z ich usług przewozowych zamiast próbować łapać okazję autostopem, taksówki lub korzystać z usług konkurencji. Podczas strzelaniny uszkodzone zostały też niektóre okoliczne budynki.

Wiceszef MSW Anton Heraszczenko podał, że co najmniej trzy osoby zostały ranne przez broń obezwładniającą (traumatyczną), a starcie było rezultatem nieprzejrzystych zasad wydawania przewoźnikom licencji na przewozy osobowe przez część urzędników. Heraszczenko poinformował też, że u zatrzymanych znaleziono znaczą ilość broni myśliwskiej i traumatycznej. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply