Tymoszenko nie chce być w opozycji do władz Ukrainy, zapowiada rozmowy z Zełenskim

Była premier Julia Tymoszenko zapowiada, że jej partia Batkiwszczyna nie będzie w opozycji do władz Ukrainy i zamierza je wspierać nawet jeśli nie będzie w przyszłej koalicji rządzącej. Zapowiedziała też rozmowy z nowym prezydentem, Wołodymyrem Zełenskim.

We wtorek liderka partii Batkiwszczyna, była premier Julia Tymoszenko oświadczyła, że jej partia nie będzie w opozycji do obecnych władz Ukrainy, nawet jeśli nie zostanie przyjęta do przyszłej koalicji parlamentarnej.

– Nie będziemy pracować w opozycji. Być może nie będziemy częścią koalicji. Ale nie możemy pozwolić sobie na tracenie kolejnych pięciu lat tylko z tego powodu, że będziemy w opozycji z powodu naszych ambicji, że nie przyjęto nas do koalicji – powiedziała Tymoszenko w programie na antenie ICTV.

Była premier przyznała, że ma świadomość krytycznej sytuacji na Ukrainie, więc jej partia będzie pomagać niezależnie od przyszłego statusu. Zapowiedziała również, że w najbliższych dniach spotka się z nowym prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Nie sprecyzowała jednak, na jakie tematy będzie z nim rozmawiać.

Wcześniej Tymoszenko wezwała partię Sługa Narodu, powiązaną z Zełenskim, a także nową partię Głos (Hołos) popularnego piosenkarza Swiatosława Wakarczuka, żeby zjednoczyły się z jej Batkiwszczyną i wspólnie wystartowali w wyborach do parlamentu. Niektórzy ukraińscy komentatorzy uważają, że po zbliżających się wyborach partia Tymoszenko byłaby najlepszym potencjalnym koalicjantem dla partii Zełenskiego.

Jak informowaliśmy, opublikowany tydzień temu sondaż pokazuje bezwzględną dominację partii Sługa Narodu nad pozostałymi ugrupowaniami (48,2 proc. poparcia). W tym nad partią Batkiwszczyna, która zajmuje dopiero czwarte miejsce (6,8 proc. poparcia), za opozycyjną względem obozu pomajdanowego i uznawaną na Ukrainie za prorosyjską Platformą Opozycyjną-Za Życiem (10,7 proc. poparcia), a także partią byłego prezydenta Petra Poroszenki, Solidarność Europejska (7,8 proc. poparcia). Partia Głos może liczyć na 5,6 proc. poparcia.

24. maja na Ukrainie oficjalnie rozpoczęła się kampania wyborcza przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi, w związku z decyzją nowego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o skróceniu kadencji Werchownej Rady. Wybory odbędą się 21 lipca.

Unian / Kresy.pl