Krytyczny komentarz amerykańskiego prezydenta elekta pod adresem ONZ pojawił się po przyjęciu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w sprawie Izraela.

– ONZ ma ogromny potencjał, ale obecnie to jedynie klub spotkań, by wspólnie porozmawiać i miło spędzić czas. Bardzo smutne– napisał Donald Trump.

W piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, w której wezwano Izrael do natychmiastowego zaprzestania budowy osiedli na terytoriach palestyńskich, zajmowanych przez to państwo. Dokument poparło 14 z 15 członków Rady. USA, które przez wiele lat blokowały niekorzystne dla Izraela rezolucje, mając prawo weta w Radzie, nie głosowały. Trump wcześniej apelował o zawetowanie tego dokumentu.

Przeczytaj: Trump: jestem przyjacielem Izraela

Decyzja RB ONZ oburzyła władze Izraela. Premier Benjamin Netanjahu nazwał decyzję „stronniczą i haniebną”, a ponadto oskarżył Biały Dom o to, że był inicjatorem rezolucji. Administracja prezydenta Baracka Obamy zaprzecza tym oskarżeniom. Netanjahu stwierdził również w rozmowie z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym, że „przyjaciele nie rozwiązują sporów na forum Rady”. Izraelski premier wezwał również na rozmowę ambasadorów 10 państw, które poparły rezolucję – w tym także USA i Ukrainy. W przypadku pozostałych państw nie uczyniono tego z uwagi na to, że nie utrzymują one relacji dyplomatycznych z Izraelem. Netanjahu zapowiedział również rewizję relacji Izrael-ONZ, a także poinformował o wstrzymaniu finansowania pięciu instytucji Organizacji na sumę blisko 8 mln dolarów, jednak nie wymienił ich nazw. Izrael oficjalnie nie będzie przestrzegać zaleceń rezolucji.

Przeczytaj: ONZ: Izrael wyburza coraz więcej palestyńskich budynków na Zachodnim Brzegu

Reuters / interia.pl / tvp.info / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply