Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin oświadczył w środę, że wizyta niemieckich dzieci na zaanektowanym przez Rosję Krymie to “bardzo niebezpieczna awanturę”.
Klimkin napisał na Twitterze: Propagandziści Kremla przywieźli na okupowany Krym niemieckie dzieci. W związku z brakiem opieki konsularnej i opieki ze strony ubezpieczycieli jest to bardzo niebezpieczna awantura. Jej organizatorzy powinni za to odpowiedzieć.
Wcześniej media w Rosji informowały, że we wtorek na Krym przyjechała grupa niemieckiej młodzieży szkolnej, która bierze udział w “Dniach rosyjsko-niemieckiej dziecięcej dyplomacji ludowej”. Ich pobyt na półwyspie ma potrwać do 2 kwietnia.
CZYTAJ TAKŻE: SBU bada działalność niemieckich firm na półwyspie krymskim m.in. Adidasa
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po referendum, które władze w Kijowie uważają za nielegalne. Ukraina zakazuje wjazdu na swoje terytorium osobom, które pojechały na Krym po zajęciu go przez Rosję.
Kresy.pl / interia.pl
te przemalowany na banderowca rusek o krzywym ryju martw się o swoje dzieci jeżeli je w ogóle masz
@gutek Daj spokój z jego rosyjskością.Wali mnie to.Gorsi są nasi politycy ,którzy pięknie mówią po polsku a w ich piersiach biją ukraińskie serca.
Czy niemieckie dzieci już otrzymały zakaz wjazdu na Ukrainę?
Jeżeli Krym nie godził się na banderowski pucz na Ukrainie, to puczyści odłączyli się