Rozmowy utknęły w miejscu. Nie widać dobrej woli, miejmy nadzieję, że to się przełamie. Nie czekamy z założonymi rękami na decyzje niemieckie. My chcemy uzupełniać braki, modernizować armię niezależnie od Niemców – oświadczył w sobotę szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Paweł Soloch, pytany o kwestię przekazania Polsce przez Niemcy czołgów. Niemiecki rząd obiecał Polsce czołgi Leopard, które miały zastąpić maszyny, które Polska przekazała Ukrainie.

Szef BBN Paweł Soloch został zapytany w sobotę w rozmowie z RMF FM o kwestię czołgów, jakie Niemcy miały przekazać Polsce. Podkreślił, że Polska i Niemcy są sojusznikami, choć “momentami ten sojusz jest trudny”. “W kwestii pomocy militarnej Niemców czy to Ukrainie, czy wsparcia dla krajów, które udzielają tej pomocy – tu mamy dużo do życzenia” – powiedział, cytowany przez portal RMF.

Przyznał, że rozmowy na temat przekazania nam przez Niemcy czołgów utknęły w miejscu. “Nie widać dobrej woli, miejmy nadzieję, że to się przełamie” – stwierdził.

Soloch wyraził opinię, że Polska nie czeka z założonymi rękami na decyzje Niemiec. Przywołał niedawną wizytę szefa MON w Korei Południowej. “Tam też szukamy możliwości, czekając na amerykańskie Abramsy” – powiedział.

“Chcemy tak czy siak uzupełniać braki, modernizować armię niezależnie od Niemców” – dodał.

Zobacz także: Kaczyński: Niemcy się zbroją – nie wiem, czy przeciwko Rosji, czy przeciwko nam

Przypomnijmy, że Polska przekazała Ukrainie ponad 200 czołgów T-72oczekując, że w zamian Niemcy przekażą nam swoje Leopardy 2, by uzupełnić powstałe braki w polskim uzbrojeniu. Sprawa przeciąga się jednak kolejny miesiąc, a wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Berlinie pod koniec kwietnia br. nie przyniosła żadnego widocznego przełomu.

Pod koniec kwietnia premier Mateusz Morawiecki przyznał, że polski potencjał obronny został w ten sposób „czasowo osłabiony” i stąd jego rozmowa z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie dotyczyła możliwości uzupełnienia przez Niemców braków w stanie uzbrojenia Sił Zbrojnych RP.

„Der Spiegel” napisał w maju, że rozmowy między Berlinem a Warszawą o przekazaniu Polsce niemieckich czołgów najnowszej generacji utknęły w martwym punkcie. Próby znalezienia kompromisu miały zakończyć się fiaskiem.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił w maju, że Polska przekazała Ukrainie czołgi w bardzo dużej liczbie. „Uznaliśmy, że w pewnym sensie taka pomoc jest naszym obowiązkiem. Uszczupliło to potencjał obronny Polski. Liczymy na wsparcie ze strony NATO, USA, a także Niemiec. Słyszymy, że Niemcy nie będą się chciały wywiązać z obietnicy – to dla nas duży zawód” – zaznaczył. Później lider opozycyjnej CDU Friedrich Merz zażądał od rządu federalnego wyjaśnień, dlaczego nie wywiązuje się ze zobowiązań względem Polski.

Zobacz także: Grecja przekaże wozy bojowe Ukrainie dopiero po otrzymaniu zamienników od Niemiec

rmf24.pl / pap / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Polska jak zwykle rozżalona na wszystkie kraje poza baterlandem i jankesami. Nowe przysłowie Polak (tzw. elita rządząca) sobie kupił, że i przed szkodą i po szkodzie głupi.
    I śmiesznie, ale i strasznie.

  2. tagore
    tagore :

    Berlin blokuje w ten sposób sprzedanie Ukrainie reszty zmodernizowanych T72 .Chodzi o leopardy używane, z magazynów producenta. Przekazanie było zadeklarowane przez Niemcy ,podobnie jak transportery dla Grecji w zamian na BWP 2.Jak to powiedział grecki minister “niemiecki cyrk”.