Podczas walk z siłami kurdyjskimi w rejonie Afrin w Syrii, Turcy stracili jeden ze swoich najnowszych śmigłowców uderzeniowych T129 ATAK. Prezydent Turcji zapowiedział, że sprawcy strącenia maszyny „zapłacą za to”.

W sobotę Turcy, prowadzący w enklawie Afrin na północnym-zachodnie Syrii operację „Gałązka Oliwna” przeciwko siłom kurdyjskim, stracili jeden z operujących tam śmigłowców szturmowych T129 ATAK. Do zdarzenia doszło około godziny 13 czasu lokalnego.

W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Widać na nim turecki śmigłowiec szturmowy TAI T129 ATAK, operujący na niskim pułapie w górzystym terenie. W pewnym momencie kamera uchwyciła drugi śmigłowiec tego typu, który spada na ziemię kręcąc się wokół własnej osi, co wskazuje na uszkodzenie tylnego wirnika. Maszyna znika za wzniesieniem, a po pewnym czasie nad miejscem upadku zaczynają unosić się kłęby dymu. Widać także pierwszy śmigłowiec T129 ATAK, krążący w rejonie upadku towarzyszącej mu maszyny. Turecki śmigłowiec odpala m.in. flary – wabiki/pułapki cieplne.

Przedstawiciele Syryjskich Sił Demokratycznych, złożonych głównie z Kurdów, a także z Arabów podali, że śmigłowiec został zestrzelony nad wsią Qoda, w dystrykcie Rajo enklawy Afrin. Miały tam dziś miejsce ostre starcia między siłami kurdyjskimi (YPG) i żołnierzami tureckimi.

Utratę tego nowoczesnego tureckiego śmigłowca potwierdził prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Poinformował, że obaj członkowie załogi zginęli. Według tureckiego prezydenta, śmigłowiec został zestrzelony w południowo-wschodniej prowincji Hetay, która od zachodu sąsiaduje z Afrin.

Erdogan zapowiedział, że sprawcy strącenia maszyny „zapłacą za to bardzo wysoką cenę”. Jednocześnie zaznaczył, że na polu walki tego typu straty są czymś nieuniknionym.

Nie jest to pierwszy śmigłowiec szturmowy utracony przez Turcję w walkach z Kurdami. W 2016 roku kurdyjskie oddziały Ludowych Sił Obrony przyznały się do zestrzelenia tureckiego śmigłowca AH-1 Cobra, w rejonie bazy Çığlı w prowincji Hakkari w południowo-wschodniej Turcji. Wcześniej Turcy twierdzili, że była to katastrofa spowodowana „nieznaną usterką techniczną”.

Strona turecka informuje również, że „zneutralizowała” ponad 1,1 tys. członków kurdyjskich Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG), które są uznawane przez władze w Ankarze za zbrojne ramię nielegalnej Partii Pracujących Kurdystanu. Tureckie władze uważają PPK za organizację terrorystyczną. W sobotę w atakach powietrznych, według Turków, „zniszczono” 36 celów YPG, a „zneutralizowano” 79 bojowników tej organizacji.

Według szacunków Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, po stronie kurdyjskiej zginęło 135 bojowników i członków samoobrony. Po stronie tureckiej miało zginąć 158 osób, w tym 22 tureckich żołnierzy.

Niedawno turecka armia odebrała 29. śmigłowiec TAI T129 ATAK. Dziewięć maszyn to egzemplarze przedprodukcyjne, 20 kolejnych pochodzi już z produkcji seryjnej.

Jeszcze w tym roku lotnictwo wojsk lądowych Turcji ma otrzymać pierwsze maszyny T-129 w ramach tzw. Fazy 2. Te maszyny będą posiadały systemy samoobrony, w tym wykrywające opromieniowanie wiązką laserową czy radarową. Analogiczne wyposażenie mają w przyszłości, w ramach modernizacji, otrzymać także maszyny Fazy 1.

Śmigłowce T129 ATAK są oferowane przez Turcję Polsce, w ramach programu pozyskania śmigłowców uderzeniowych „Kruk”.

Przeczytaj: Syryjczycy zestrzelili izraelskiego F-16 [+VIDEO / +FOTO]

Czytaj również: Ostra reakcja Iranu na oskarżenia Izraela

Rudaw.net / Twitter.com / dziennikzbrojny.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply