Na granicy Korei Północnej i Korei Południowej doszło do wymiany ognia – przekazuje w niedzielę Agencja Prasowa Reuters. Zaledwie dzień po rozwianiu plotek o śmierci Kim Dzong Una napięcie na półwyspie znowu rośnie.

Według informacji podawanych przez Agencję Prasową Reuters, wczesnym rankiem na najbardziej strzeżonej granicy na świecie doszło do strzelaniny. Żołnierze Korei Północnej i Korei Południowej mieli wdać się w krótką strzelaninę.

Do wymiany ognia doszło w niedzielę rankiem o godzinie 7:41 czasu lokalnego. Strona południowokoreańska poinformowała, że żołnierze Koreańskiej Republiki Ludowo – Demokratycznej ostrzelali ich stanowiska strażnicze, w związku z czym wojskowi odpowiedzieli ogniem.

Po żadnej ze stron nie odnotowano ofiar ani rannych.

Napięcie na półwyspie koreańskim rośnie zaledwie jeden dzień po przerwaniu przez Kim Dzong Una prawie trzytygodniowej absencji. Cały świat obiegły pogłoski o jego śmierci. Jak przekazaliśmy, w piątek Kim Dzong Un wziął udział w ceremonii otwarcia fabryki nawozów w Sunchon na północy kraju, tym samym kończąc wszelkie plotki.

„Najwyższy przywódca KRLD Kim Dzong Un przeciął wstęgę podczas inauguracji działalności fabryki nawozów fosforowych w Sunchon” – poinformowała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna. „Uczestniczył w ceremonii otwarcia, a kiedy się pojawił, wszyscy obecni krzyknęli gromkie “hura””.

Przypomnijmy, że doniesienia o aktywności Kima pojawiły się już tydzień temu. W minioną niedzielę państwowe medium w Korei Północnej poinformowało, że wyraził swoje „uznanie” dla robotników pracujących w mieście Samjiyon na północy kraju. Żadnych szczegółów na temat miejsca pobytu przywódcy Korei Północnej i jego stanie zdrowia nie podano.

Jak podawaliśmy, w ostatnim czasie pojawiły się spekulacje dotyczące zdrowia Kim Dzong Una, ponieważ nie był on obecny na obchodach urodzin swojego dziadka – Kim Ir Sena – 15 kwietnia. Z kolei od 11 kwietnia nie było żadnych informacji o jego publicznej aktywności. CNN, powołując się na dane wywiadu poinformowało, że przywódca Korei Północnej znajduje się w stanie krytycznym. Miało do niego dojść po przebytej operacji serca. Mowa była nawet o śmierci mózgu. Takie informacje miał przekazać wysoki urzędnik związany z wywiadem Stanów Zjednoczonych. Donald Trump lekceważąco odniósł się do tych doniesień.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply