Marsz ku czci kolaboracyjnej ukraińskiej formacji ochotniczej, dywizji Waffen-SS Galizien, rozpoczął się i zakończył pod pomnikiem Stepana Bandery. Wzięli w nim udział m.in. członkowie formacji ochotniczych, jak pułk Azow czy batalionów OUN i Ajdar oraz środowiska neobanderowskie.

Tegoroczny „Marsz Wyszywanek”, pod nazwą „Marsz Wielkości Ducha”, upamiętniający 75. rocznicę utworzenia dywizji Waffen-SS Galizien, złożonej z ukraińskich ochotników, rozpoczął się w sobotę pod wieczór pod pomnikiem Stepana Bandery we Lwowie. Organizatorem jest partia Narodowy Korpus, powiązana z pułkiem „Azow”, odwołującym się do neobanderyzmu i symboliki nazistowskiej.

Pierwotnie marsz miał przejść ulicami Lwowa pod pomnik Tarasa Szewczenki. Władze miasta nie wyraziły jednak zgody na organizację wydarzenia pod tym pomnikiem, więc marsz po przejściu trasy wrócił pod pomnik Bandery.

Przeczytaj: Lwów: państwowe władze zorganizowały konkurs dla młodzieży z okazji 75-lecia SS Galizien

Czytaj również: Lwów: lokalne władze szykują się do obchodów rocznicy utworzenia SS Galizien

Według ukraińskich mediów, w marszu wzięło udział około pół tysiąca osób, z czego większość przybyła w tradycyjnych ukraińskich wyszywankach. Na czele niesiono symbole Waffen-SS Galizien, a także flagi: państwową i banderowską. Podobnie jak podczas wcześniejszych marszy, widoczny był baner z wizerunkami żołnierzy tej kolaboracyjnej formacji z napisem „Nie zgasną płomienie chwały”. Z przodu niesiono także emblematy ukraińskich formacji ochotniczych, które walczą lub walczyły w Donbasie, m.in. pułku Azow, batalionów OUN, Karpacka Sicz, Ochotniczego Ukraińskiego Korpusu Prawego Sektora, a także Ajdar – formacji popularnej wśród części przedstawicieli środowisk proukraińskich w Polsce (m.in. Dawid Wildstein i Blanka Zalewska, a także posłanka Małgorzata Gosiewska z PiS). Obecni byli też przedstawiciele neobanderowskiego „Sokoła”, powiązanego z partią Swoboda, a także Narodowe Drużyny, czyli bojówki Korpusu Narodowego. Część osób ubrana była w stroje imitujące umundurowanie członków Waffen-SS Galizien (ukr. Hałyczyna), natomiast nie prezentowano symboliki partyjnej.

PRZECZYTAJ: We Lwowie prezentowano mundury i uzbrojenie Waffen-SS Galizien

Podczas marszu uczestnicy skandowali popularne hasła ukraińskich nacjonalistów, m.in.: „SS Hałyczyna – dywizja bohaterów”, „Nasi bohaterowie – nasza ziemia”, „Ukraina ponad wszystko”, „Pamiętaj cudzoziemcze – tu panem jest Ukrainiec [ukr. Pamjataj czużynec,  tut hospodar – Ukrajinec!]”, „Szuchewycz, Bandera – bohaterowie Ukrainy”.

Według naczelnika lwowskiego sztabu Korpusu Narodowego, Światosława Siryja, do marszu przyłączyły się bataliony ochotnicze i organizacje nacjonalistyczne. Pytany o niejednoznaczne podejście do SS Galizien zaznaczył, że są oni przede wszystkim „ukraińskimi ochotnikami, którzy, gdy nadszedł wróg, możliwe, że oszukani, ale dobrowolnie zgłosili się do dywizji, by bronić swojego kraju”.

– To są nasi bohaterowie, oddajemy im hołd, pamiętamy, powiększamy ich ducha i ducha bycia ochotnikiem jako takim – powiedział Siryj.

– Chcemy osiągnąć to, by członków dywizji uznano na poziomie państwowym tak, jak bojowników o wolność Ukrainy – powiedział Zachar Sadżenycja z batalionu OUN. Dodał, że konflikt w Donbasie dał początek „nowej generacji ochotników”, która broni ukraińskiej ziemi.

Wcześniej szef ukraińskiego IPN, apologeta OUN-UPA, banderyzmu i kłamca wołyński Wołodymyr Wjatrowycz mówił, że rocznica utworzenia dywizji SS Galizien nie jest dla Ukraińców świętem, ponieważ w czasie II wojny światowej zarówno w armii niemieckiej, jak i sowieckiej, Ukraińców postrzegano tak samo, czyli jako mięso armatnie.

Po marszu na scenie niedaleko pomnika Bandery wystąpił szef Halickiego Bractwa Dywizji „Hałyczyna”, po czym zaczął się koncert.

Waffen-SS Galizien to jednostka zbrodniczej niemieckiej formacji Waffen-SS, złożona z ukraińskich kolaborantów; powołana przez Niemców dla uzupełnienia braków kadrowych. „Wsławiła” się licznymi zbrodniami na Polakach.

Organizatorem tegorocznego „marszu wyszywanek jest Korpus Narodowy – ukraińska skrajnie nacjonalistyczna partia związana z pułkiem „Azow”. Uważają, że dziesiątki tysięcy Ukraińców „pragnęło wstąpić do oddziału, aby bronić swojej Ojczyzny przed stalinowską hordą”. Rozbicie dywizji w bitwie pod Brodami w 1944 roku nazywają „nierównym bojem z moskiewsko-bolszewickimi najeźdźcami”, dzięki któremu polegli ukraińscy esesmani „weszli do historii jako ofiarni ukraińscy rycerze honoru”. Jak zapewniają, „ich czyn” na zawsze pozostanie w ich sercach.

Przypomnijmy, że w marcu br. to samo środowisko związane z pułkiem „Azow” zorganizowało we Lwowie marsz pod hasłem „Lwów nie dla polskich panów”. Jego uczestnicy skandowali m. in. „Pamiętajcie obcy tu rządzą Ukraińcy”, „Kim jesteśmy? Ukraińcami! Czego chcemy? Siły!”, „Nasz ziemia – nasi bohaterowie”. Wbrew oczekiwaniom polskiego MSZ, ukraińskie władze nie odcięły się od haseł wznoszonych na tym marszu.

Zik.ua / zaxid.net / Kresy.pl

14 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    banda kurew i prostaków… szkoda się w ogóle rozpisywać, ale kraj w którym neonaziści maszerują w biały dzień powinien nie mieć żadnych relacji politycznych z sąsiadami i nie tylko. A co do tej bandy: (Dawid Wildstein i Blanka Zalewska, a także posłanka Małgorzata Gosiewska z PiS) – to ścierwo powinno zostać usunięte z życia publicznego.

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Historia niczego Ukraińców nie nauczyła, niestety. Dziś również stawiają na niemieckiego konia, ciekawe jak szybko znów się sparzą? Szkoda tylko, że nasz Lwów staje się z biegiem lat stajnią banderowskiego Augiasza…

    • jwu
      jwu :

      @Roman1 Zdziwiony ? Zapamiętaj jedno , w tej chwili,mało ważne jest ,kto kogo gloryfikuje i jaką politykę uprawia,najważniejszym celem jest dokopanie Rosji. I stąd przyzwolenie na banderyzm u naszych wschodnich “braci”.

  3. marvix
    marvix :

    Czczą date powstania ‘dywizji’ stworzonej przez ‘nad-ludzi’ z ‘pod-ludzi’ do walki z innymi ‘pod-ludzmi’. Traktowani jako mieso armatnie i rozbici w pierwszej bitwie z zolnierzami
    lbo z bezbronnymi cywilami umieli ‘walczyc’. Ja nie wiem jaka wizje swiata ma ten narod. Dla mnie jest to groteska i parodia. Marsz ludkow, ktorzy mentalnie tkwia przed WW2. W calej europie symbole SS sa dla normalnych ludzi odrazajace. A na ukrainie ‘pod-ludzie’ maszeruja pod tymi sztandarami 70-lat pozniej. Co to za chory kraj.
    Podworkowa swolycz przeczytala main kamf, obejrzalo 300-tu i uwazaja sie za Spartan XXI wieku.

  4. milon
    milon :

    niosą na sztandarach lwa z koroną tylko ten herb lwa pochodzi od miasta królewskiego i to polskiego nadanego przez króla Zygmunta banda obłudników czcząca faszystów mordujących niewinnych ludzi podczas wojny nie zna pochodzenia herbów które eksponuje.

  5. darekch.37
    darekch.37 :

    Dziadek porucznik AK okręg Lwowski zawsze mi powtarzał że Ukraińcy to fałszywy naród i jako państwo nie potrafią się sami rządzić potrzebują bata nad sobą. Poza tym Lwów był jest i będzie Polski czy to się banderowcą podoba czy nie. Patrząc na historię oni zawsze mordowali ale na końcu byli pod butem. I na to się zanosi. Za dużo polskiej krwi zostało przelanej na Kresach wschodnich aby jacyś pyszalkowie chcieli Lwowa dla siebie. My Lachy tam powrócimy.