Trzy aktywistki radykalnego feministycznego ruchu Femen próbowały w niedzielę zatrzymać kolumnę samochodów, w której na Polach Elizejskich w Paryżu jechał prezydent USA. – podało Le Figaro.

Jedna z aktywistek, rozebrana do połowy z napisem „fejkowi rozjemcy!” („fake peacemakers” – red.) na piersiach, wbiegła między jadące samochody, lecz została usunięta przez ochronę.

Zatrzymano także dwie inne półnagie aktywistki, z napisami „parada hipokryzji” i „impreza gangsterów” na piersiach, które nie zdołały przedrzeć się przez kordon bezpieczeństwa. Kobiety wznosiły okrzyki „fejkowi rozjemcy!” i „witajcie zbrodniarze wojenni!”.

Jedna z przedstawicielek Femenu powiedziała agencji AFP, że „połowa głów państw” zaproszonych na wczorajsze uroczystości w Paryżu jest odpowiedzialna za większość konfliktów zbrojnych na świecie.

Materiał tylko dla osób dorosłych:

Jak pisaliśmy, głowy państw i delegacje z kilkudziesięciu krajów świata uczciły w niedzielę w Paryżu 100-lecie zakończenia I wojny światowej. Rocznicowym uroczystościom pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu przewodniczył Emmanuel Macron. W swojej 20-minutowej mowie ostrzegł przed nacjonalizmem, co zostało odebrane przez media jako krytyka polityki USA –i samego Donalda Trumpa, który ostatnio kazał nazywać się „nacjonalistą”.

CZYTAJ TAKŻE: Media: w Paryżu powiesiła się jedna z założycielek ruchu Femen

Kresy.pl / Le Figaro

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Pamiętajmy,że “Femen”to ukraińskich “dziewic”radykalna grupa feministyczna z siedzibą w Paryżu,która stepową kulturę szerzy w Europie.Ich inspiracją były autostradowe stepowe kur.y,teraz nagimi cycami insporują unijnych Verhofstadt’ów,Timmermansów i tych lewaków którzy po bożemu już nie mogą-od takich mają kasę i lewackie błogosławieństwa.