Szef MSZ Radosław Sikorski w swoim wystąpieniu na forum ONZ odniósł się do głosowania amerykańskiej delegacji, która sprzeciwiła się rezolucji wzywającej do potępienia rosyjskiej agresji.

W poniedziałek, podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, zorganizowanej z okazji trzeciej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zatwierdzono rezolucję potępiającą rosyjską agresję. Stany Zjednoczone głosowały przeciwko niej – wraz z Rosją. Także Białoruś, Węgry, Izrael, Korea Północna, Republika Środkowoafrykańska, Burkina Faso, Burundi, Gwinea Równikowa, Erytrea, Haiti, Mali, Sudan, Niger, Nikaragua, Palau i Wyspy Marshalla głosowały przeciw.

Do sprawy w swoim wystąpieniu odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski. Wyraził opinię, że próba normalizacji stosunków z Rosją jest „błędem”.

„Agresja Rosji jest klasyczną agresją kolonialną – dowodem desperacji upadającego imperium, które usiłuje odzyskać swoją dawną strefę wpływów” – oświadczył Sikorski.

Minister wyraził krytykę wobec państw, które zmieniają swoje stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie, zakładając, że powrót do interesów z Rosją może być dla nich opłacalny.

„Nie stworzycie w ten sposób ani stabilniejszego porządku światowego, ani bardziej sprawiedliwego globalnego systemu. Nie przyniosłoby to korzyści tym krajom, które nie są zadowolone z obecnego status quo, a tym bardziej nie pomogłoby Rosji stać się bardziej sprawiedliwą czy dostatniejszą” – powiedział.

„Niektóre z naszych państw członkowskich wydają się teraz uważać, że zakończenie wojny za wszelką cenę i przywrócenie 'normalnego trybu prowadzenia interesów’ z Rosją będzie korzystne. Jako przedstawiciel kraju sąsiadującego zarówno z Rosją, jak i Ukrainą, mogę wam powiedzieć, że taka postawa byłaby nieroztropna. W efekcie powierzylibyście swoje bezpieczeństwo oraz stabilność ekonomiczną w ręce autokraty i zbrodniarza wojennego, co doprowadziłoby do większego międzynarodowego chaosu” – kontynuował, odnosząc się do głosowania amerykańskiej delegacji.

Jak dodał, „kolejnym celem Moskwy może być dowolny kraj Europy Wschodniej, ale także region Bliskiego Wschodu czy Afryka”.

businessinsider.com.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz