Jak poinformował rzecznik rządu w Berlinie, chińska państwowa firma Cosco może przejąć blisko 1/4 udziałów w hamburskim terminalu kontenerowym Tollerort. Sam terminal został w połowie kwietnia br. zakwalifikowany jako infrastruktura krytyczna.

W tym tygodniu rzecznik rządu Niemiec Steffen Hebestreit poinformował, że chińska państwowa firma Cosco może przejąć 24,9 proc. udziałów w hamburskim terminalu kontenerowym Tollerort. Pierwotnie, Chińczycy chcieli przejąć 35 proc. udziałów. W ubiegłym roku w Niemczech trwała w tej sprawie ogólnokrajowa dyskusja. Portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung” zaznacza, że „w rządzie wybuchł jednak ostry spór polityczny o to, czy należy dopuścić chiński udział”.

Przeczytaj: Scholz sprzedaje Chińczykom udziały w strategicznym porcie. Media: “nie uczy się na błędach”

Media przypominają też w tym kontekście, że terminal został w połowie kwietnia br. zakwalifikowany jako infrastruktura krytyczna. Wówczas niemiecki resort gospodarki ogłosił, że chce ponownie przeanalizować planowaną transakcję. Kanclerz Olaf Scholz, niegdyś burmistrz Hamburga, zdecydowanie opowiedział się za tym, by zezwolić chińskiej firmie na przejęcie blisko ¼ udziałów. Jednocześnie, nie daje to Cosco głosu w zarządzaniu lub decyzjach strategicznych.

 

Jacob Gunter, ekspert ze studiów nad Chinami w Instytucie Mercator w rozmowie z mediami zwraca uwagę, że „Cosco nie jest normalną firmą żeglugową, jak np. duński Maersk, lecz jedną z najważniejszych państwowych firm w Chinach”. Zaznaczył, że „jest przede wszystkim instrumentem w rękach Pekinu”, gdyż podlega bezpośrednio podlegająca wpływom chińskiego rządu, i „ma pomagać w realizacji strategicznych celów partii komunistycznej”.

Informowaliśmy, że w październiku 2022 roku niemiecki rząd zezwolił chińskiemu Cosco na zakup udziałów w terminalu w największym porcie Niemiec w wyniku decyzji przeforsowanej przez kanclerza Olafa Scholza. Dodajmy, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec było tak zdenerwowane zatwierdzeniem, że sporządziło notatkę na posiedzeniu gabinetu dokumentującą jego odrzucenie. Zaznaczono m.in., że inwestycja „nieproporcjonalnie zwiększa strategiczny wpływ Chin na niemiecką i europejską infrastrukturę transportową, a także zależność Niemiec od Chin”, podczas gdy same Chiny nie pozwalają Niemcom na udział w chińskich portach”.

Zobacz też: Bild: Chińczycy masowo przejmują niemieckie firmy, głównie technologiczne

PAP / Bankier.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply