Rozmowy Kukiz’15 i PSL ws. koalicji wyborczej zawieszone. Czy definitywnie?

Politycy Kukiz’15 i PSL informują o zawieszeniu, najwyraźniej definitywnym, rozmów w sprawie koalicji wyborczej – informuje RMF FM. Według tej stacji, wiele wskazuje na to, że oba ugrupowania jednak wystartują osobno.

Przez wiele ostatnich tygodni regularnie toczyły się rozmowy między przedstawicielami Kukiz’15 i Polskiego Stronnictwa Ludowego na temat wspólnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych. W sobotę RMF FM poinformowało, że negocjacje zostały zawieszone. Powodem miała być nazwa, pod którą ugrupowania te miały startować. Ludowcy upierają się bowiem, żeby mimo tworzenia tzw. Koalicji Polskiej, ich szyld był wiodącym.

– Idziemy do tych wyborów jako Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego – powiedział znany polityk PSL, Jarosław Kalinowski. Zaznacza, że „Koalicja Polska” ma być jedynie dodatkiem. Prawdopodobna nazwa takiego komitetu brzmiałaby zatem „Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicja Polska”. Kalinowski podkreślił przy tym, że „dodanie do tej nazwy Kukiz’15 nie wchodzi w grę”.

-To środowisko po wielu rozmowach uznało, że będą szukali szczęścia z “bezpartyjnymi samorządowcami”. Wszystko na to wskazuje – twierdzi Kalinowski.

Z tezą o braku możliwości porozumienia wyborczego między K’15 a PSL nie zgadza się znany poseł Kukiz’15, Grzegorz Długi. Na pytanie portalu Kresy.pl, czy takie porozumienie jest jeszcze możliwe odpowiada twierdząco. “Jest możliwe” – twierdzi poseł Długi.

Politycy Kukiz’15 byli skłonni startować wspólnie z PSL, ale nie pod ich szyldem. Proponowali dołączenie „Kukiz’15” do oficjalnej nazwy komitetu wyborczego, na co ludowcy nie chcieli się zgodzić. Politycy PSL w zasadzie od początku zaznaczali jednak, że ma to być zasadniczo ich komitet, pod którego szyldem ewentualnie mogą startować potencjalni sojusznicy.

Jak informowaliśmy, w czwartek popularny dziennikarz i vloger, były korespondent TVP w USA Mariusz Max Kolonko poinformował w mediach społecznościowych, że ugrupowanie Pawła Kukiza jednoczy z nim siły przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. „Kukiz’15 przyłącza się do #R Revolution w jesiennych wyborach, nowa partia otwarta na prawo” – ogłosił Kolonko, twórca nowej partii #R Revolution. Swoje twierdzenia powtórzył w piątek.

Przypomnijmy, że choć wcześniej Paweł Kukiz zapowiadał, że decyzja ws. formuły startu zostanie podjęta do połowy lipca, do teraz nie ma żadnych oficjalnych informacji na ten temat. W sondzie wśród internautów zamieszczonej na stronie K’15 zapytano ich, z kim ugrupowanie to powinno zawrzeć sojusz wyborczy. Najwięcej uczestników wskazało na nowy ruch polityczny Revolution, #R, tworzony przez Mariusza Maxa Kolonko. Tydzień temu na Twitterze zamieścił on wpis, w którym pozytywnie i entuzjastycznie skomentował wyniki sondy K’15. Wiadomo też, że w pierwszej połowie lipca z Maxem Kolonko spotkał się Paweł Kukiz. Po tym spotkaniu były korespondent TVP w USA napisał, że w najbliższych dniach „należy spodziewać się ważnego komunikatu #R Revolution dotyczącego wyborów 2019”.

Portal Kresy.pl zwrócił się do ważnych polityków Kukiz’15 z prośbą o skomentowanie rewelacji Kolonki, ale nie chcieli wypowiadać się na ten temat. Paweł Kukiz odpowiadając na nasze pytanie, czy informacje o sojuszu Revolution i K’15 są prawdziwe napisał tylko krótko, że „to skomplikowane”.

W piątek poseł Andrzej Maciejewski z Kukiz’15 poinformował, że jesienią nie wystartuje w wyborach do Sejmu z listy K’15. Przyznał, że chciałby startować z list Prawa i Sprawiedliwości. Kilkanaście godzin wcześniej inny poseł, Norbert Kaczmarczyk, poinformował o swoim odejściu z klubu Kukiz’15. Wiadomo, że przestąpi do klubu PiS i w jesiennych wyborach będzie startował do Sejmu z list tej partii. Obecnie klub poselski K’15 liczy 24 posłów.

Czytaj także: Terlecki: w PiS zastanawiamy się, czy podtrzymywać istnienie Kukiz’15, czy przyjąć ich posłów

rmf24.pl / Kresy.pl