“MON absolutnie nie planuje powrotu do przedwojennych stopni wojskowych” – napisał wczoraj na Twitterze minister obrony Tomasz Siemoniak.
To jego odpowiedź na doniesienia dziennika “Rzeczpospolita”. Zdaniem gazety resort sonduje możliwość przywrócenia stopni wojskowych z czasów II RP. Miało to być konsultowane m.in. w Sztabie Generalnym, Dowództwie Wojsk Lądowych i Żandarmerii Wojskowej.
Rzecznik resortu ppłk Jacek Sońta mówił “Rz”, że “sprawa przywrócenia przedwojennych stopni będzie przedmiotem obrad Komisji Historycznej ds. Symboliki Wojskowej MON”.
Obecne stopnie w Polsce obowiązują od lat 40. XX wieku. Nie ma wśród nich, jak przed wojną, m.in. wachmistrza (odpowiednik tego stopnia to sierżant), ogniomistrza (starszy sierżant) oraz rotmistrza (kapitan).
Najsłynniejszym rotmistrzem był zamordowany przez komunistów Witold Pilecki, współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz AK, więzień i organizator ruchu oporu w Auschwitz-Birkenau. Postaciami fikcyjnymi byli zaś wachmistrz Feliks Kalita (“Czterej pancerni i pies”) oraz ogniomistrz Hipolit Kaleń (“Ogniomistrz Kaleń”).
“Dziennik Polski”
Wielka szkoda, takie drobnostki są ważne. 🙁 Wiadomo, są ważniejsze sprawy i ważne wydatki ale myślę, że w skali całego budżetu na siły zbrojne byłyby to grosze.