Rośnie liczba związków religijnych w Rosji

W 2009 do Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej wypłynęło 5128 wniosków w sprawie rejestracji organizacji i związków religijnych. 4401 z nich załatwiono pozytywnie, a na 251 próśb (czyli w 5,7 proc. przypadków) przypadkach udzielono odpowiedzi odmownej.

W porównaniu z rokiem 2008 liczba nowych instytucji wyznaniowych wzrosła o 843, czyli o 1,7 proc.

Dane powyższe przedstawił uczestnikom obrad okrągłego stołu nt. „Nowe w ustawodawstwie, regulującym działalność organizacji religijnych” w Dumie Państwowej dyrektor Wydziału ds. Organizacji Niekomercyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości Żunus Dżakupow.

Poinformował on, że obecnie na terenie Rosji działają 23494 organizacje religijne, w tym 433 scentralizowane, 2176 lokalnych, a 193 to instytucje zawodowego kształcenia religijnego.

Dyrektor zapewnił, że resort poświęca wiele uwagi pracom na rzecz doskonalenia ustawodawstwa w zakresie organizacji niekomercyjnych, wśród nich religijnych, uczestniczy w działaniach na rzecz wypełnienia zaleceń prezydenta Rosji w sprawie liberalizacji przepisów dotyczących tych instytucji. Chodzi też o usunięcie zbędnych barier administracyjnych, uproszczenie procedury rachunkowości itp.

Zdaniem Dżakupowa, przy udziale jego Ministerstwa opracowano projekt ustawy o zmianie niektórych aktów prawnych odnoszących się do rejestracji tych organizacji przez organy państwowe. Projekt ten jest już w zasadzie gotów do wniesienia pod obrady Dumy – dodał urzędnik.

Przewiduje on m.in., że obecnie decyzja o rejestracji ma zostać podjęta w ciągu 14 dni, a nie – jak było dotychczas – w ciągu miesiąca. Uproszczono również procedurę rozliczania się takiej organizacji pod warunkiem przestrzegania przez nią dwóch kryteriów: jeśli jej obrót finansowy nie przekracza 3 mln rubli i jeśli nie jest finansowana z zagranicy.

Prace nad innym projektem – dotyczącym zmian w ustawie o wolności sumienia, mającym regulować działalność misyjną – postanowiono kontynuować w bieżącym roku i odbyć posiedzenia na ten temat.

KAI/Kresy.pl