Samolot, który nie mógł dolecieć z Egiptu do Królewca z powodu pogody, musiał wylądować w Poznaniu. Rosjanie, którzy głównie byli na pokładzie, musieli siedzieć na swoich miejscach w maszynie przez 13 godzin – podaje serwis NEXTA. Komunikat lotniska sugeruje z kolei, że postój trwał około 10 godzin.
Chodzi o samolot lecący z Sharm El Sheikh w Egipcie do Królewca, który nie mógł w sobotę wieczorem wylądować na lotnisku Chrabrowo z powodu warunków pogodowych. Kapitan próbował trzy razy podchodzić do płyty rosyjskiego lotniska.
Pilot zdecydował się na skierowanie maszyny do Warszawy, lecz samolot nie został przyjęty. Ostatecznie samolot został przyjęty na lotnisku w Poznaniu.
Serwis NEXTA podkreśla, że przez 13 godzin nikomu nie było wolno opuścić pokładu maszyny, a wśród pasażerów – jak wskazuje portal – było wiele dzieci, osób starszych i kobiet w ciąży.
✈️ A plane with Russians on board got stuck at a Polish airport after an emergency landing
Passengers were kept on board for 13 hours before the plane was allowed to depart.
The plane, traveling from Sharm El Sheikh, Egypt, to Kaliningrad, was unable to land at Khrabrovo… pic.twitter.com/MZRAnDV0ne
— NEXTA (@nexta_tv) February 16, 2025
Czytaj: Samolot z Moskwy do Stambułu awaryjnie lądował w Warszawie, zniknęło troje Rosjan
“Potwierdzam, że taka sytuacja miała miejsce. Jednak decyzja zarządu portu jest taka, że więcej informacji na ten temat nie przekazujemy” – przekazał Wirtualnej Polsce Błażej Patryn, rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica.
Później port Lotniczy Poznań-Ławica poinformował PAP, że “wszystkie procedury operacyjne przebiegły sprawnie, a pasażerowie oraz załoga samolotu oczekiwali na decyzje przewoźnika”.
“Służby naziemne firmy handlingowej dokonały uzupełnienia wody oraz asenizacji. Z uwagi na fakt, iż lot był operacją spoza strefy Schengen, nadzór nad dalszą operacją oraz procedurami i decyzjami, co do pasażerów, objęły odpowiednie polskie służby państwowe, tu Straż Graniczna” – podano w komunikacie.
Jak dodano, “ze względu na problemy z zakupem paliwa od firmy ORLEN Avation, postój statku powietrznego trwał dużo dłużej, aniżeli odbywa się to standardowo”. “Szczegóły tego procesu nie są nam znane. Po zatankowaniu samolotu o godzinie 9.55 czasu lokalnego samolot wystartował” – czytamy.
Rzecznik prasowy Nadodrzańskiego Oddziału SG por. SG Paweł Biskupik przekazał , że ze względu na przepisy dotyczące strefy Schengen, “nikt nie opuścił pokładu samolotu”. Komunikat lotniska sugeruje, że postój trwał około 10 godzin.
wiadomosci.wp.pl / wnp.pl / Kresy.pl
To żenada i przykład patologicznej rusofobii.Schengen im nie przeszkadza gdy wjeżdżaj a”inżynierowie” z Afryki.Matolizm to mało powiedziane.
Okazuje się, że wg “polskich” władz nie tylko Palestyńczycy nie są ludźmi, również Rosjanie. A dla mnie to ten, kto podjął taką decyzję, nie jest człowiekiem.
Ja się powstrzymam od wypowiedzi, bo zaczynam się wstydzić, że jestem polakiem. (celowo z małej litery)