Rosja wstrzyma dostawy gazu na Ukrainę?

Rosyjski wicepremier ostrzega, że może dojść do „naruszenia stabilności dostaw gazu do Europy”. Wiktor Zubkow odpowiedzialnością za ewentualne problemy obarcza stronę ukraińską, która dotychczas nie uregulowała długu za importowany gaz.

Wicepremier Zubkow, który jest jednocześnie szefem Rady Dyrektorów Gazpromu, przesłał listy wyjaśniające sytuację do Unii Europejskiej oraz do rządów państw importujących rosyjski gaz, w tym do władz Polski.
Wiktor Zubkow poinformował, że Gazprom w ciągu ostatnich miesięcy podejmował aktywne działania, dotyczące „uregulowania problemów w stosunkach z Ukrainą w sferze gazowej”. Strona rosyjska proponowała między innymi przedpłatę za tranzyt gazu po terytorium Ukrainy. Ale rozwiązania problemu nie znaleziono – zdaniem wicepremiera Zubkowa, wina lezy po stronie Ukrainy.

Według rosyjskiego polityka, przedłużający się problem „może szczególnie dziwić na tle decyzji Międzynarodowego Funduszu Walutowego przyznania Ukrainie kredytu na sumę 16,5 miliarda dolarów”.

Wiktor Zubkow zapewnił, że do końca tego roku „strona rosyjska będzie kontynuować intensywne i wszechstronne rozmowy ze stroną ukraińską w sferze gazowej”.

W czwartek Gazprom ostrzegł Ukrainę, że przestanie dostarczać gaz od 1 stycznia, jeśli rząd w Kijowie nie spłaci zadłużenia za gaz wynoszącego 2 mld dolarów.

jz / IAR

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply