Ministerstwo spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej przyznało, że to Rosja przeprowadziła w sobotę atak rakietowy na port w Odessie.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa potwierdziła na swoim kanale Telegram, że Rosja przeprowadziła w sobotę atak rakietowy na port w Odessie.

“Rosyjski pocisk Kalibr uderzył w obiekt infrastruktury wojskowej w porcie w Odessie, precyzyjnie trafiając w ukraiński statek wojskowy” – napisała.

W sobotę rano, dzień po podpisaniu porozumienia ws. eksportu zboża z Ukrainy, rosyjskie rakiety manewrujące Kalibr uderzyły na port handlowy w Odessie. Według strony ukraińskiej nie ma znaczących uszkodzeń infrastruktury portowej. MSZ Ukrainy oświadczyło, że atak rakietowy na port w Odessie to „splunięcie przez Władimira Putina w twarz sekretarzowi generalnemu ONZ, Antonio Guterresowi i prezydentowi Turcji, Recepowi Erdoganowi”.

Co ważne, dzień wcześniej, w piątek 22 lipca, w Stambule Ukraina i Rosja podpisały porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiego zboża. Przemawiając podczas ceremonii sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział, że umowa otwiera drogę do znacznego eksportu żywności z trzech kluczowych ukraińskich portów – Odessy, Czernomorska i Jużnego (ukr. Piwdenne).

Według ukraińskiego ministerstwa rolnictwa, w czasie rosyjskiego ataku, w odeskim porcie czekało na odprawę zboże. Z kolei dowództwo sił powietrznych twierdziło, że rakiety trafiły dokładnie tam, gdzie to zboże się znajdowało.

Do sprawy odniosła się Turcja. Tamtejszy minister obrony, Hulusi Akar oświadczył, że jego resort otrzymał informację o ataku rakietowym. Powiedział, że odbył rozmowę telefoniczną z ministrem obrony Ukrainy, Ołeksijem Reznikowem i ukraińskim ministrem infrastruktury, Ołeksandrem Kubrakowym. Zaznaczył, że strona turecka otrzymała wszelkie potrzebne informacje. Akar powiedział, że z informacji strony ukraińskiej wynika, że atak rakietowy nie wpłynął negatywnie na zasadnicze możliwości przeładunkowe portu w Odessie i może on pracować dalej.

Ponadto, turecki minister obrony powiedział, że rozmawiał także ze stroną rosyjską. „Rosjanie powiedzieli nam, że nie mają absolutnie nic wspólnego z tym atakiem i że oni bardzo uważnie i szczegółowo przyglądają się tej sprawie” – przekazał Akar.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply