Rosja oskarża Zachód o sabotowanie umowy zbożowej

Rosja uważa, że umowa zbożowa nie działa, ponieważ Zachód sabotuje wykonanie rosyjskiej części umów, podało rosyjskie MSZ w czwartkowym oświadczeniu.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oskarża Zachód o sabotowanie umowy zbożowej – podała państwowa rosyjska agencja prasowa Tass.

„Jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że pakiet porozumień zaproponowany przez Guterresa i podpisany w Stambule 22 lipca 2022 r. nie działa. Głównym problemem jest sabotaż przez kraje zachodnie wdrażania rosyjskiego memorandum ONZ. To oczywiste, że Amerykanie i Europejczycy nie dbają o potrzeby krajów w potrzebie ani o wysiłki ONZ, które od dawna i uporczywie starali się zamienić w posłuszne narzędzie służące ich celom politycznym” — oskarża ministerstwo.

„Czas przestać grać w karty żywnościowe. Lwia część zboża z Ukrainy trafia do UE na paszę dla zwierząt po dumpingowych cenach, a nie do krajów najbiedniejszych” – powiedział resort.

„Otwarcie stawia się przeszkody dla rosyjskiego eksportu rolnego, bez względu na to, jak bardzo Europejczycy i Amerykanie, którzy są przyzwyczajeni do kłamstwa, próbują przekonać wszystkich do czegoś przeciwnego. Zachód bezwstydnie grzebie „pakiet” humanitarny sekretarza generalnego ONZ — głosiło oświadczenie.

Zachód „bezwstydnie” milczy na temat faktu, że „Kijów nadal, z czysto politycznych motywów, blokuje wznowienie pracy rurociągu amoniaku z Togliatti do Odessy” – oskarża resort.

Przypomnijmy, że w połowie lutego Moskwa przekazała, że przedłużenie umowy zbożowej w sprawie eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne zależy od stanowiska Zachodu w kwestii sankcji. Jak przytoczył portal Al Jazeery – „Bez namacalnych rezultatów we wdrażaniu memorandum Rosja-ONZ, przede wszystkim w sprawie rzeczywistego zniesienia ograniczeń sankcyjnych wobec rosyjskiego eksportu produktów rolnych… przedłużenie dokumentu ukraińskiego jest niewłaściwe” – powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Wierszynin w wywiadzie z dla kanału telewizyjnego RTVI.

Al Jazeera podkreśliła, że Moskwa twierdzi, iż odłączanie Rosji od systemu płatności elektronicznych, logistyki i ubezpieczeń stanowi „barierę” w możliwości eksportu rosyjskich zbóż i nawozów.

Tego rodzaju postulat został wysunięty przez członka rosyjskiego rządu w kontekście wzmagających się ataków sił rosyjskich na froncie wojny z Ukrainą w Donbasie. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że to początek nowej rosyjskiej ofensywy. “Nie widzimy żadnych oznak, że [rosyjski] prezydent [Władimir] Putin przygtowuje się do pokoju… Widzimy, że prezydent Putin i Rosja nadal chcą kontrolować Ukrainę” – powiedział dziennikarzom Jens Stoltenberg w czasie konferencji prasowej w Brukseli.

„Widzimy, jak wysyłają więcej żołnierzy, więcej broni, większy potencjał” – ocenił Stoltenberg. „Rzeczywistość jest taka, że już obserwujemy początek” – powiedział o perspektywie kolejnej rosyjskiej ofensywy. Stoltenberg powiedział też, że spodziewa się, iż kwestia przekazania Ukrainie myśliwców zostanie omówiona na dwudniowym spotkaniu ministrów obrony NATO, które rozpocznie się we wtorek.

Czarnomorska Inicjatywa Zbożowa, to pakiet porozumień  podpisany przez Rosję z ONZ i Turcja, a także osobno przez Ukrainę z tymi dwoma partnerami, w lipcu ubiegłego roku. Porozumienia stworzyły bezpieczny korytarz umożliwiający eksport zboża z ukraińskich portów zablokowanych wcześniej przez rosyjską marynarkę wojenną. 

Prozumienia zostały przedłużone w listopadzie o kolejne 120 dni i mają zostać odnowione w przyszłym miesiącu. Także wówczas Rosja groziła wycofaniem się z uzgodnień.

Kresy.pl/Tass