Obywatel USA, muzyk i były spadochroniarz, został zatrzymany w Rosji pod zarzutem zorganizowania operacji przemytu narkotyków – poinformował w sobotę moskiewski sąd.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, obywatel USA, muzyk i były spadochroniarz, został zatrzymany w Rosji pod zarzutem zorganizowania operacji przemytu narkotyków – poinformował w sobotę moskiewski sąd.

„10 czerwca 2023 r. Sąd Rejonowy w Chamownikach w Moskwie zastosował środek przymusu wobec obywatela USA”, zgodnie z oświadczeniem moskiewskiego sądu.

„Były spadochroniarz i muzyk, który jest oskarżony o prowadzenie biznesu narkotykowego z udziałem młodych ludzi, pozostanie w areszcie do 6 sierpnia 2023 r.”

Reuters nie mógł samodzielnie zweryfikować doniesień.

Rosyjska agencja informacyjna Interfax poinformowała, że jeśli zostanie uznany za winnego, mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.

Departament Stanu USA nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

Przypomnijmy, dwaj amerykańscy żołnierze, którzy po pijanemu awanturowali się w sklepie na Słowacji, zostali usunięci ze swoich stanowisk. Czeka ich postępowanie dyscyplinarne. W Zwoleniu w środkowej Słowacji doszło do incydentu z udziałem pijanych amerykańskich żołnierzy, stacjonujących w pobliskiej bazie Lešť.

Incydent miał miejsce w niedzielę 21 maja wieczorem. Jak piszą lokalne media, dwóch amerykańskich żołnierzy zjawiło się w Zwoleniu, żeby w czasie wolnym zrobić zakupy. Byli pijani i zaczęli głośno kłócić się przy wózku na zakupy. Ludzie obecni na miejscu obawiali się, że dojdzie do bójki i wezwali policję.

Według słowackiej policji i zarządu sklepu, nikt nie został poszkodowany. Jednak jeden z żołnierzy wrzeszczał na policjantów i odmówił wylegitymowania się. Wówczas Amerykanie zostali zatrzymani. Przebywali w areszcie do czasu, jak zostali odebrani przez innych amerykańskich wojskowych. Nie postawiono im żadnych zarzutów.

W środę oficjalnie głos zabrała Ambasada USA na Słowacji. Potwierdziła, że incydent rzeczywiście miał miejsce, ale zapewniając, że nie doszło do uszkodzenia mienia i że nikt poza żołnierzami nie brał w tym udziału.

Publiczna sprzeczka między amerykańskimi żołnierzami w sklepie spożywczym w Zwoleniu była niewybaczalnym przejawem braku szacunku dla słowackiej policji i społeczności. (…) nie ma usprawiedliwienia dla ich zachowania” – czytamy w komunikacie amerykańskiej ambasady. Jak poinformowano, zgodnie z przepisami policja na krótko zatrzymała żołnierzy, „ustaliła, że nie zostaną postawione żadne zarzuty i zwolniła ich”.

Poinformowano też, że w efekcie żołnierze zostali usunięci ze swoich stanowisk na Słowacji. Czeka ich dalsze postępowanie dyscyplinarne. W sprawie dalszych komentarzy, ambasada odsyła do słowackiej policji.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply