75 lat temu NKWD rozpoczęło wywózki osób narodowości polskiej z Kresów Wschodnich II Rzeczpospolitej. Polacy trafili na Syberię i do Kazachstanu.

Polacy byli wywożeni w nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. w trzaskającym mrozie. Na spakowanie się dostawali od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Z dokumentacji NKWD wynika, iż w lutym 1940 r. deportowano 139-141 tys. osób, z tego 88-89 tys. z tak zwanej (według nomenklatury sowieckiej) Zachodniej Ukrainy oraz około 51 tys. z tzw. Zachodniej Białorusi. Według niektórych badaczy liczba deportowanych mogła wynieść nawet 250 tys. osób. Inaczej niż w przypadku późniejszych deportacji, znaczna większość wygnańców trafiła do odległych zakątków Rosyjskiej Federacyjnej SRR, a jedynie niecałe 4% do Kazachskiej SRR. Tylko według statystyk NKWD jeszcze w czasie transportu, w wyniku fatalnych jego warunków, zmarło 7,7% deportowanych. Wielu kolejnych – gdy trafiło do miejsc przeznaczenia, gdzie musieli żyć i pracować w spartańskich warunkach.

kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. sylwia
    sylwia :

    Państwo, które ją okupowało Polskę między 1945 a 1992 r., ZSRR, odcięło się od rosyjskich tradycji państwowych i religijnych i chociaż było też imperialstyczne, nie było tożsame z carską Rosją. Sowieccy politycy podkreślali, że carat to była opresja narodu rosyjskiego i ujarzmionych ludów. Przemilczali, że ZSRR to była też opresja narodu rosyjskiego i ujarzmionych ludów, tzw ‘demoludów’. ZSRR powstało po wojnie domowej, w której rosyjscy patrioci, tzw. Biali, zacięcie przeciwstawiali się przewrotowi dokonywanemu przez Czerwonych, dobrze finansowanych przez międzynarodowy oligarchat. Wojna trwała 3 lata. Potem nastąpiło leninowskie i stalinowskie ludobójstwo na Rosjanach, które wg. Sołżenicyna wynosiło ponad 60 000 000 ofiar. Można znaleźć wykazy osobowe członków rządu sowieckiego, tzw. Komisariatów, które sprawowały rolę ministerstw. Ten wykaz zacytownay jest z publikacji Romualda Gładkowskiego (“Myślącym Pod Rozwagę”, Wydawnictwo Ojczyzna, Warszawa, ul. Brygadzistów 3, ISBN 8386449225). Oto procentowość Rosjan w sowieckich władzach w r. 1920: 1. Rada Komisarzy Ludowych, 22 członków: 2 Rosjan = 9%; 2. Komisariat Wojny, 43 członków: 0 Rosjan = 0%; 3. Komisariat Spraw Wewnętrznych i jego pion, łącznie z Czeka, 44 członków: 2 Rosjan = 5%; Komisariat Spraw Zagranicznych, 16 członków: 1 Rosjanin = 6%; Komisariat Finansów i jego pion, 29 członków: 2 Rosjan = 7%; Komisariat Sprawiedliwości i jego pion, 19 członków: 0 Rosjan = 0%; Komisja Higieny, 5 członków: 0 Rosjan = 0%; Komisariat Oświaty Ludowej i jego pion naukowy, 50 członków: 2 Rosjan = 4%; Komisja Opieki Społecznej, 6 członków: 0 Rosjan = 0 %; Komisja Robocza, 7 członków: 0 Rosjan = 0%; Delegaci Czerwonego Krzyża, 8 członków: 0 Rosjan = 0%; Komisarze Terenowi i ich pion, 23 członków: 1 Rosjanin = 4%; Dziennikarze, 42 ludzi: 1 Rosjanin = 2%; Głowna Rada Gospodarki Ludowej i jej pion, 54 członków: 5 Rosjan = 9%; Centralny Komitet Wykonawczy 4-go Rosyjskiego Zjazdu Delegatów Robotniczych i Chłopskich. 34 członków: 0 Rosjan = 0%. Pomijam Komitety Centralne różnych partii, gdzie sytuacja była taka sama. Rosjanie stanowili niecałe 5% sowieckiego rządu. Gdy powstały sowieckie ministerstwa, kadry z komisariatów przeszły do nich. Gdy nastąpiła perestrojka, dzieci tych wiernych kadrowców i partyjniaków rozkradły państwowy przemysł i inne mienie i stworzyły klasę tzw. ‘rosyjskich’ oligarchów. Obecnie ukraińskie trolle sugerują nam nieprawdę, że Rosjanie i Sowieci to to samo. To są różne nacje. Caveat: Z powodu szerzącego tu się chamstwa Ukraińców, nie odpowiem na pytania tym, którzy zwracają się do mnie per ‘ty’ a na obelgi odpowiem obelgami.

    • wlkp
      wlkp :

      znowu jakieś prorosyjskie g…o wklejasz jak automat – nie zmienisz faktu, że ogromna większośc społeczeństwa polskiego zna doskonale fakty i wie gdzie czai się zło- ile to tam podali 81% ? Coś zafałszowane te wyniki – bo pewnie na prawdę ponad 90% powinno byc

      • wojewodamichal1
        wojewodamichal1 :

        a ja jednak jestem zaskoczony – wydawało mi się, że tylko ta część Europy nie lubi Ruskich i nie koniecznie az tak bardzo – na prawdę dla mnie to spore zaskoczenie. A co do samej Rosji- ja po prostu nie kumam, jak można cieszyc sie z mocarstwa, które traktuje własnych obywateli jak mięso armatnie, które rozwój własnego kraju poświęca owej “wielkości”, gdzie w tym sens, gdzie logika?

  2. robert_x
    robert_x :

    Sylwia ( o ile nią jesteś ) nie ośmieszaj się , ile ci za to płacą warto w ogóle z siebie błazna robić ?
    Nas Polaków chcesz uświadamiać tym że Rosjanie a sowieci to nie to samo ?
    Mój pradziadek walczył z sowietami w 1920 , dziadek w 1939 potem w 1944 jak przyleźli na nasze ziemie żeby nas “wyzwalać” potem brał udział ( chociaż niewielki ) we wspólnej akcji UPA i WIN w Hrubieszowie w 1946r pomimo tego ze UPA wcześniej zamordowało kilku członków rodziny .
    I ja mam uwierzyć w to że sowieci to byli źli Rosjanie , czym różni się obecna władza a szczególnie Putin od Stalina ( a wg oficjalnych sondaży ma on 87%) to kto go popiera , Pingwiny na Grenlandii czy Rosjanie , niech te sondaże będą zawyżone dwukrotnie to nadal prawie połowa go popiera .
    Obudź się , nikt w Polsce nie lubi sowietów/ruskich , Ukraińcy troszkę mniej są nielubieni , jednak w świetle ostatnich wydarzeń to przynajmniej w moim regionie ( Zamojszczyzna ) coraz przyjaźniej się ludzie do nich odnoszą właśnie dzięki temu że byle jak ale walczą z sowieckim bydłem Putina