Amerykańska Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury stwierdziła, że wspierani przez rosyjski rząd hakerzy wykorzystali dostęp do witryny Microsoftu w celu kradzieży korespondencji między urzędnikami a gigantem technologicznym.
Jak przekazała w czwartek agencja prasowa Reuters, Amerykańska Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury stwierdziła, że wspierani przez rosyjski rząd hakerzy wykorzystali dostęp do witryny Microsoftu w celu kradzieży korespondencji między urzędnikami a gigantem technologicznym.
W dyrektywie z 2 kwietnia agencja ostrzegła, że hakerzy wykorzystują dane uwierzytelniające udostępniane pocztą elektroniczną w celu włamania się do systemów klientów Microsoftu, w tym systemów nieokreślonej liczby agencji rządowych.
Zobacz też: Rosyjscy hakerzy przyznali się do ataku na strony internetowe parlamentu Finlandii
CISA odmówiła podania nazw agencji, których mogło to dotyczyć. Firma Microsoft oświadczyła w e-mailu, że „współpracuje z naszymi klientami, aby pomóc im w dochodzeniu i łagodzeniu skutków. Obejmuje to współpracę z CISA nad dyrektywą awaryjną mającą na celu zapewnienie wytycznych agencjom rządowym”.
Ambasada Rosji w Waszyngtonie, która w przeszłości zaprzeczała, że stoi za kampaniami hakerskimi, nie odpowiedziała na wiadomość z prośbą o komentarz.
CISA ostrzegła, że hakerzy mogli atakować także grupy pozarządowe.
„Wydobywanie firmowej poczty e-mail firmy Microsoft mogło również mieć wpływ na inne organizacje” – stwierdziła CISA, zachęcając klientów do skontaktowania się z firmą Microsoft w celu uzyskania dalszych szczegółów.
W dniu oficjalnego przystąpienia Finlandii do NATO, padły strony internetowe parlamentu oraz przedsiębiorstwa transportu miejskiego w Helsinkach. Celem ataków były też m.in. witryna premier Sanny Marin oraz Centrum Badań Technologicznych – podkreśla agencja STT. Rosyjska grupa hakerów przyznała się do ataków. “Uderzyliśmy w stronę fińskiego parlamentu, ponieważ rusofobiczne władze przyłączyły dziś kraj do NATO” – miała napisać grupa w serwisie Telegram.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!