Według agencji prasowej Reuters, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że Baszar al-Asad mógł zginąć w katastrofie lotniczej.
Jak przekazała w niedzielę agencja prasowa Reuters, samolot linii lotniczych Syrian Air wystartował z lotniska w Damaszku mniej więcej w czasie, gdy stolicę mieli zająć rebelianci, według danych ze strony internetowej Flightradar.
Samolot początkowo leciał w kierunku wybrzeża Syrii, ale potem wykonał nagły zwrot w kształcie litery U i przez kilka minut leciał w przeciwnym kierunku, zanim zniknął z mapy.
Agencja Reuters nie była w stanie natychmiast ustalić, kto był na pokładzie.
Dwa syryjskie źródła podały, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że Asad mógł zginąć w katastrofie lotniczej, ponieważ nie wiadomo, dlaczego samolot wykonał niespodziewany zwrot i zniknął z mapy.
Oddziały zbuntowane przeciw Baszarowi al-Asadowi zajęły w nocy stolicę Syrii. Stało się to bez walki w procesie faktycznego poddania miasta przez państwowe siły zbrojne.
Bojownicy wkroczyli do miasta w nocy z soboty na niedzielę. Nie jest jasne w jakiej proporcji byli to bojownicy Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), a w jakiej bunotwnicy z południowej Syrii, a nawet okolicy Damaszku, którzy zaczęli wypowiadać posłuszeństwo prezydentowi Baszarowi al-Asadowi w ciągu ostatnich dni. Na południu, w prowincji Dara, zbuntowały się oddziały dawnych rebeliantów, które zostały wdrożone przed 2020 rokiem w proces tak zwanej rekoncyliacji. Dotychczasowe struktury władzy załamały się.
W niedzielę rano grupa buntowników nadała na wizji państwowego nadawcy, że Baszar al-Asad został odsunięty od władzy, wszyscy więźniowie mają być zwolnieni.
Jeszcze w nocy dotychczasowy prezydent al-Asad zniknął. Brak jego komentarza na temat tego co się dzieje. Nieoficjalne informacje mówią o wylocie w nieznanym kierunku. Al Mayadeen donosi, że podobnie czyli wyżsi urzędnicy.
Według mediów oddziały syryjskiej armii nie stawiały oporu. Niepotwierdzone źródła twierdzą wręcz, że takie takie rozkazy przekazywano dowódcom niższego szczebla. Odnotowano przypadki rozkładania się armii, dezercji całych oddziałów. Pojawiły się nagrania zrzucania przez żołnierzy mundurów.
Wcześniej, w sobotę, armia prowadziła szybki odwrót z ostatniego dużego miasta na drodze do stolicy – Homs. Siły rządowe wycofywał się bądź do stolicy, bądź na zachód, do nadmorskiej prowincji Latakia, w której większość ludności stanowi grupa wyznaniowa alawitów. Właśnie do niej należy ród al-Asada i większość wyższej kadry oficerskiej i to właśnie ta grupa stanowiła najpewniejszą bazę społeczną jego władzy.
W niedzielę rano opublikowano nagrania obalania pomników Hafiza al-Asada, wieloletniego przywódcy kraju i ojca Baszara w nadmorskim Tartusie, właśnie w Latakii. Jego pomniki upadły już także w stolicy.
Kresy.pl/Reuters
Zestrzelili go najpewniej sponsorzy tej terrorystycznej rewolty.To musiałaby byc rakieta ziemia -powietrze,lub powietrze-powietrze.