Według nieoficjalnych doniesień z Kijowa następcą Wołodymyra Wjatrowycza na stanowisku szefa ukraińskiego IPN został Anton Drobowycz.

O wyznaczeniu Drobowycza na szefa UIPN przez ukraiński rząd napisał w środę w serwisie Telegram minister kultury, młodzieży i sportu Ukrainy Wołodymyr Borodianski. “Rada Ministrów uchwaliła decyzję o wyznaczeniu Antona Drobowycza szefem Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej” – napisał ukraiński minister. Podobną informację podał też deputowany Ołeksij Honczarenko.

Jak podaje agencja Ukrinform, 33-letni Drobowycz ma stopień naukowy doktora nauk filozoficznych i jest ekspertem w dziedzinie edukacji i kultury. Zajmował się też badaniem mitologii i współczesnej komunikacji oraz krytyką sztuki. Jest członkiem władz Młodzieżowego Stowarzyszenia Religioznawców. Pracuje w katedrze kulturologii Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Drahomanowa na stanowisku docenta. Jest autorem ponad 50 publikacji naukowych w sferze filozofii, kulturologii i antropologii. Portal Liga określa go też jako kierownika programów edukacyjnych Centrum Memorialnego Holokaustu “Babi Jar”.

W listopadzie br. Drobowycz w rozmowie z Istoryczną Prawdą deklarował, że chce, by UIPN nie był postrzegany jako “tuba agitacji, walki ideologicznej i propagandy”. Zamiast tego Instytut ma być narzędziem “normalizacji dialogu publicznego i wzmocnienia zdrowej tożsamości”. Przyszły szef UIPN postulował też zwiększenie wysiłków w celu zachowania pamięci o “wspólnej historii Ukraińców i ukraińskich [sic!] Polaków, Żydów, Ormian, Tatarów, Bułgarów i innych”. Oceniając działania ekipy Wjatrowycza stwierdził wówczas, że wykonała ona “dużo pracy”, ale nie wszystkie użyte metody i rozwiązania podobają mu się. “Niektóre rzeczy wymagają przerobienia lub ukończenia w inny sposób” – mówił Drobowycz. Na pytanie o “czerwoną linię” w polsko-ukraińskich dyskusjach o czasach II wojny światowej Anton Drobowycz odpowiedział, że jest nią uczciwość i prawda historyczna. “Tylko tego nie można lekceważyć. Reszta jest znacznie mniej ważna” – mówił. Drobowycz deklarował też, w kontekście przyszłej pracy w UIPN, iż ma odpowiednią ekipę oraz wizję dalszych działań tej instytucji.

Nominację swojego następcy zdążył już ostro skrytykować Wołodymyr Wjatrowycz. “To już nie pomyłka, to zwrot w innym kierunku. W narodowej pamięci może zabraknąć miejsca dla Ukrainy i Ukraińców” – napisał w mediach społecznościowych były szef UIPN.

Poprzednik Drobowycza, Wołodymyr Wjatrowycz, to znany „kłamca wołyński”, historyk, który zrobił karierę na Ukrainie gloryfikując OUN-UPA i zaprzeczając ludobójstwu wołyńsko-małopolskiemu, które nazywa „drugą wojną polsko-ukraińską”. W celu przekonania ukraińskiej opinii publicznej do swoich tez uciekał się do fałszerstw i manipulacji. Kierowany przez niego UIPN w odpowiedzi na rozbiórkę nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach zablokował prowadzenie na Ukrainie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskich specjalistów. W czasie prezydentury Petra Poroszenki Wjatrowycz realizował politykę historyczną, w wyniku której spuścizna skrajnie nacjonalistycznych i ludobójczych organizacji OUN i UPA została usankcjonowana przez ukraińskie państwo. Weterani OUN-UPA, włącznie z tymi, którzy byli skazani za przestępstwa przeciwko ludzkości, otrzymali uprawnienia kombatanckie a elementy symboliki tych organizacji weszły do oficjalnego użycia. Banderowskie zawołanie stało się oficjalnym pozdrowieniem ukraińskiej armii, a hymn OUN – oficjalnym marszem ukraińskich sił zbrojnych i policji.

Kresy.pl / Ukrinform / news.liga.net / Istoryczna Prawda / strana.ua

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply