Władimir Putin powiedział w poniedziałek, że aktualna jest jego propozycja udzielenia azylu politycznego Petrowi Poroszence. Były prezydent Ukrainy nie wyraził zainteresowania tą propozycją.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem prezydent Rosji nawiązał do śledztw, które na Ukrainie toczą się przeciwko Petrowi Poroszence. Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze podejrzewa byłego prezydenta o to, że „działając za uprzednią zmową grupy osób, w tym osób z najwyższego kierownictwa Federacji Rosyjskiej, wspierał działalność terrorystycznych organizacji DRL i ŁRL”, co „podrywało bezpieczeństwo energetyczne państwa”. Chodzi o sprowadzanie w latach 2014-2015 węgla z terenów opanowanych przez separatystów, których władze w Kijowie uznają za „terrorystów” (uznawały ich za takowych także za prezydentury Poroszenki). Byłemu prezydentowi postawiono w związku z tym zarzuty zdrady stanu i wspierania terroryzmu.

„Kiedy pan Poroszenko był jeszcze prezydentem Ukrainy, powiedziałem mu, że jeśli będzie miał jakiekolwiek trudności w przyszłości, Rosja jest gotowa udzielić mu azylu politycznego. On wówczas dużo ironizował na ten temat, ale dzisiaj chcę potwierdzić moją propozycję, pomimo naszych poważnych sporów dotyczących uregulowania [konfliktu] w Donbasie” – powiedział Putin dodając, że Poroszenko popełnił w tej kwestii “wiele błędów”.

Rosyjski prezydent zaznaczył, że uważa “prześladowanie” Poroszenki za “przesadne”.

Krótko przed północą w poniedziałek Poroszenko odpowiedział Putinowi we wpisie zamieszczonym na Facebooku. Były prezydent napisał, że jego obóz polityczny “wielokrotnie oświadczał”, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski “prześladując proeuropejską opozycję” robi “prezent Putinowi”.

“Teraz potwierdził to sam Putin” – napisał Poroszenko.

Poroszenko poradził Zełenskiemu, by “przestał uszczęśliwiać Putina i zajął się obroną kraju”. Jego zdaniem ukraińskie organa ścigania obecnie “bardziej zajmują się Poroszenką niż rosyjskim zagrożeniem”.

Pod adresem Putina Poroszenko napisał, że “tutaj, na Ukrainie, sami się rozliczymy”. Jak twierdził, wraz z jego kadencją prezydencką na Ukrainie skończyła się rosyjska praktyka “opiekowania się” ukraińską polityką i tamtejszymi politykami.

CZYTAJ TAKŻE: Putin na billboardach Poroszenki

Kresy.pl / unian.ua

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply