Prezydenci Rosji i Ukrainy przeprowadzili rozmowę telefoniczną na temat dalszych dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy i tranzytu rosyjskiego surowca przez ten kraj.

W trakcie rozmowy “szczegółowo omówiona [została] problematyka gazowa, włączając kwestię tranzytu i wznowienia bezpośrednich dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę” – poinformowała służba prasowa Kremla, którą w poniedziałek zacytował portal telewizji RBK. Według komunikatu strony ukraińskiej, jaki pojawił się na oficjalnej stronie prezydenta Ukrainy na Facebooku, głowy państw “poruszyły kwestię negocjacji gazowych w trójstronnym formacie Ukraina-Rosja-UE”.

Moskwa twierdzi, że rozmowa telefoniczna odbyła się z inicjatywy strony ukraińskiej “z uwzględnieniem zaplanowanego na 9 grudnia 2019 roku w Paryżu szczytu w <<formacie normandzkim>>”.

Termin ważności obecnej umowy określającej warunki tranzytu rosyjskiego gazu przez system ukraińskich rurociągów upływa z końcem bieżącego roku. 18 listopada Gazprom przesłał do Naftogazu Ukraini pismo z ofertą przedłużenia umowy na kolejny rok. Jednak przedstawił warunek by Ukraińcy wycofali swoje skargi wobec rosyjskiego koncernu jakie złożyli w trybunale arbitrażowym oraz wniosku do Komisji Europejskiej również wymierzonego w jego interesy.

Jednak już 20 listopada premier Ukrainy Ołeksij Honczaruk zapowiedział, że jego państwo nie jest zainteresowane żadnymi tymczasowymi kontraktami na dostawy gazu lecz umowami długoterminowymi. Dyrektor wykonawczy Naftohazu, Jurij Witrenko także powtórzył roszczenia do wypłaty przez Rosjan 3 mld dol. jednocześnie deklarując, że Gazprom może złożyć wniosek o uregulowanie tego rachunku poprzez dostawy określonej objętości surowca.

Czytaj także: Ukraina zwiększyła import gazu z Polski

rbc.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply