Przywódca ruchu politycznego zbudowanego wokół pułku Azow, Andrij Biłecki stwierdził, że Polska okupowała Ukrainę w ludobójczy sposób, ale obecnie istnienie naszego państwa zależne jest od siły Ukrainy.

Słowa Biłeckiego cytuje portal dorzeczy.pl, przy okazji opisywania akcji protestów pod konsulatami RP na Ukrainie organizowanych wspólnie przez główne organizacje nacjonalistów ukraińskich – azowski Korpus Narodowy, Swobodę, Prawy Sektor, Kongres Ukraińskich Nacjonalistów. Poprzez pikietowanie 5 lutego polskich placówek konsularnych ukraińscy nacjonaliści zaprotestowali przeciwko nowelizacji polskiej ustawy o IPN. Jeszcze przed manifestacjami uznali oni, że penalizacja banderyzmu w Polsce i zakaz kwestionowania jego zbrodniczego charakteru “to zaprzeczenie prawa Ukraińców do własnej państwowości i dumy narodowej” a także “kremlowskie klisze propagandowe na temat wydumanych zbrodni ukraińskich nacjonalistów”.

Andrij Biłecki ocenił, że “Polska przez stulecia okupowała Ukrainę, dokonując ludobójstwa podczas ukraińskich powstań narodowowyzwoleńczych”. Jak powiedział polskiemu portalowi – “Dojdziemy do tego, że zabronimy heroizacji Jaremy Wiśniowieckiego, który dla Polaków jest bohaterem. I co dalej? Będziemy sobie wzajemnie zabraniać heroizacji bohaterów z pomocą ONZ?”. Twierdził także, że “bez silnej Ukrainy Polska nie będzie istnieć”.

Jeszcze ostrzej wypowiedział się przedstawiciel partii Swoboda. “Na Ukrainie piłsudczyzm i dmowszczyzna jako teoria i praktyka ludobójstwa będą zakazane. Skoro już Polsce zachciało się sprawiedliwości historycznej, to Rada Najwyższa oraz parlamenty Białorusi i Litwy powinny potępić: fakt okupacji ziem ukraińskich, białoruskich i litewskich; fakt kolonizacji tych ziem; fakt terroru państwowego i ludobójstwa, dokonanego przez państwo polskie; powinno dojść do penalizacji za gloryfikację AK i Piłsudskiego” – powiedział przedstawiciel tej partii Jurij Nojewyj.

Neobanderowiec wysnuwał z decyzji polskiego parlamentu o nowelizacji ustawy o IPN wnioski geopolityczne – “Tym samym Polska zagrała na rękę antynarodowemu i antychrześcijańskiemu liberalizmowi. A także Rosji, przeciw której walczą ruchy narodowe wschodniej Europy. Liberałowie nie będą wcielać w życie idei Sojuszu Bałtycko-Czarnomorskiego. A nacjonaliści, z winy Polski, już tej idei wcielić nie dadzą rady”.

dorzeczy.pl/kresy.pl

 

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • jwu
      jwu :

      @Wolyn1943 Czego my im nie zawdzięczamy (a raczej byli kresowianie) ?Odrobiny humanitaryzmu przy zabijaniu naszych rodaków.Bo to co wyprawiali , nawet najgroźniejsze zwierzęta nie zrobią ze swoją ofiarą.

  1. tagore
    tagore :

    W sumie dość komiczne jest nieświadome posługiwanie się przez tych faszyzujących nacjonalistów kalkami historycznymi formowanymi przez Moskwę od Carskich poprzez bolszewickie czasy. Muszą zrobić protest pod pomnikiem Gonty i Żeleźniaka w Humaniu
    sterowanych przez Moskwę i Bandery w Lwowie sterowanego przez Berlin. Biedacy nie mają świadomości ,że większość szlachty I RP to byli Rusini z Jaremą walczącym o koronę Rzeczypospolitej na czele.

    • Monroe
      Monroe :

      @gutek I dobrze zrobiły, bo są w Polsce naiwniacy wierzący, że obok ‘złych’ nacjonalistów – banderowców są tam jeszcze jacyś ‘dobrzy’, z którymi można się dogadać. Ba, nawet Międzymorze budować i na Moskala pójść.

  2. jwu
    jwu :

    Kłamliwe banderowskie plemię i ta ich wyświechtana propaganda, mówiąca o obronie Polski przed agresją Rosji. Najzabawniejsze w tym kłamstwie jest to ,że chronią Polski i Europy ,a swój Krym oddali ruskim bez jednego wystrzału.

  3. MacGregor
    MacGregor :

    Drodzy, przecież Azow to są zorganizowani kryminaliści na służbie oligarchów czyli jeszcze większych kryminalistów – ani się nie ma co dziwić, ani podniecać ani co dyskutować. nie możmey reagowac jak pies w klatce na bicie kijem po siatce – raz jeden dureń, innym razem drugi i wymyślają, co im slin ana język przyniesie. problemem jest co innego np. finansowanie ZUwP z budżetu