Petro Poroszenko przed sądem [+VIDEO]

Były prezydent Ukrainy, a obecnie lider opozycyjnej partii Europejska Solidarność stanął w środę przed sądem w ramach jednej z ponad dwudziestu spraw karnych jakie mu wytoczono.

Sąd w Kijowie odbył w środę pierwsze posiedzenie w sprawie w której Petro Poroszenko występuje jako podejrzany o nakłonienie urzędników państwowych do działań nielegalnych. Były prezydent Ukrainy postanowił rozegrać swoją sprawę politycznie i maszerował do sądu ulicami ukraińskiej stolicy na czele kolumny kilku tysięcy swoich zwolenników. Kolumna maszerowała około dwóch kilometrów skandując hasła polityczne i śpiewając pieśni.

Prokurator zarzuca Poroszence, że jako prezydent drogą pozasłużbową wpłynął na szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy by ten nominował na stanowisko wiceszefa jej wywiadu osobę preferowaną przez głowę państwa. Poroszenko odrzuca zarzuty i określa całą sprawę jako motywowaną politycznie, prowadzoną na zapotrzebowanie nowych władz Ukrainy – prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i rządzącej partii “Sługa narodu”.

Dwie godziny przed pierwszym posiedzeniem sądu Proszenko był przesłuchiwany w Państwowej Służbie Śledczej i to właśnie z jego siedziby udał się, w towarzystwie stronników, do sądu, który miał zajął się kwestią ewentualnego ustanowienia środków zapobiegawczych wobec niego na czas postępowania. Sąd nie zdecydował się na takie środki i nie zarządził wobec Poroszenki ani aresztu, nie zabrał nakazał zatrzymania jego paszportu, ani nie zastosował też dozoru policyjnego mimo tego, że prokurator ostrzegał, że oskarżony polityk może ukryć się w Hiszpanii gdzie posiada nieruchomości.

Czytaj także: Afera taśmowa na Ukrainie – wyciekły nagrania rozmów Poroszenki m. in. z Bidenem

bbc.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. pik
    pik :

    Jak już wcześniej komentowałem artykuł o “strasznych” oskarżeniach i wymaganych przez prokuraturę milionowych kaucjach, że to gra pozorów i taktyczna zagrywka, co się sprawdziło, tak dalej twierdzę, że za panowania Zełenskiego włos z głowy mu nie spadnie. Genprok Wenedyktowa już umorzyła mu 3 sprawy z ponad 20, które mu wytoczono. Teraz Poroszenko z przesłuchania zrobił cyrk zakończony PR-owym pochodem opłaconych zwolenników. Zarzuty, które mu postawiono, są pośledniej kategorii – poważne nie będą rozpatrywane. Bał się tylko kilka miesięcy po utracie władzy – przepisywał wtedy majątek na syna, sprzątał finanse i szykował własną ewakuację do domu w Hiszpanii. Teraz już wie, że nie pójdzie drogą Saakaszwilego w tułaczkę – zagraniczni sponsorzy nie pozwolą.