Premier Ukrainy Denys Szmyhal przyznał, że wojska rosyjskie zniszczyły wszystkie elektrociepłownie obsługujące miasto Charków, co stwarza problem wraz ze zbliżaniem się sezonu grzewczego.

„Rosjanie praktycznie zniszczyli wszystkie elektrociepłownie, które były w okolicach Charkowa, które utrzymywały Charków. Przenosimy tam kotłownie mobilne, małe, o mocy jednego megawata” – powiedział Szmyhal, którego słowa zacytowała we wtorek agencja informacyjna RIA Nowosti.

Rosyjska agencja przytacza prognozę Jurija Korolczuka, eksperta Ukraińskiego Instytutu Strategii Energetycznych, jaką w zeszłym tygodniu opublikowało Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Według Korolczuka w czasie nadchodzącej zimy mieszkańcy Ukrainy mogą spędzać nawet 20 godzin dziennie bez ciepła i prądu.

Ekspert stwierdził, że do takiej sytuacji dojdzie, jeśli Rosjanie będą kontynuować z powodzeniem dotychczasową taktykę niszczenia ukraińskich instalacji energetycznych. Jednak nawet w optymistycznym scenariuszu, gdyby udało się zmniejszyć dotkliwość ich ataków, Korolczuk uważa, że Ukraińców czekają przerwy w dostawach ciepła i energii elektrycznej w rozmiarze dochodzącym do 12 godzin na dobę.

Agencja przypomniała, że w czerwcu ukraiński prezydent Władimir Zełenski przemawiając na forum w Berlinie powiedział, że na Ukrainie zniszczona została infrastruktura o mocy 9 gigawatów energii, co stanowi 80 proc. produkcji energii w elektrociepłowniach i jedną trzecią elektrowni wodnych. W maju premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że w kraju uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało ponad 800 obiektów ciepłowniczych.

Ukraiński minister Herman Hałuszczenko twierdził natomiast, że jego państwo straciło połowę swoich mocy wytwórczych, reszta nie wystarczy na przetrwanie zimy, a import energii elektrycznej nie wystarczy na pokrycie deficytu.

Dyrektor Ukraińskiego Centrum Badań nad Energią Aleksander Charczenko stwierdził, że stopniowe przerwy w dostawie prądu na Ukrainie potrwają jeszcze dwa–trzy lata, a pierwsza zima na Ukrainie bez przerw będzie możliwa dopiero w 2027 lub 2028 roku.

O zniszczeniu lub częściowym uszkodzeniu wszystkich ukraińskich elektrociepłowni pisaliśmy na naszym portalu jeszcze w maju.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply