Polityk izby wyższej rosyjskiego parlamentu mówił o szkoleniu mobilizowanych od dziś Rosjan przed wysłaniem na front.

„Oczywiście nie dotrą tam za miesiąc, dotrą tam po podjęciu decyzji, że tak, ci ludzie, te jednostki są gotowe do walki” – powiedział przewodniczący Komitetu Obrony Rady Federacji Wiktor Bondariew. W ten sposób skomentował on pytanie dziennikarza kanału Wmiestie-RF, podała agencja informacyjna Interfax.

Według Bondariewa wojskowe komendy uzupełnień oraz Sztab Generalny Sił Zbrojnych Rosji mają program szkolenia specjalistów w różnych specjalnościach wymaganych przez te siły. „Muszą być wezwani, sprawdzeni pod kątem zdrowia, wyposażeni, wysłani na szkolenie, przeszkolenie dla spójności w jednostkach. I dopiero po tym, jak komisja uzna, że ​​tak, w rzeczywistości ta jednostka, ta jednostka wojskowa jest zdolna jasno wykonać bez strat zadanie bojowe, zostaną przesunięci na linię frontu” – powiedział rosyjski senator.

Bondariew powiedział, że tylko ci, którzy służyli i posiadają specjalizację wojskową niezbędną do formowania określonych jednostek wojskowych, podlegają częściowej mobilizacji.

Wyjątkiem są obywatele, którzy przeszli służbę wojskową a obecnie pracują w przedsiębiorstwach kompleksu obronnego – nie będą oni podlegać mobilizacji.

Powołani w ramach mobilizacji będą służyć właśnie w tych specjalnościach, które nabyli w czasie swojej wcześniejszej służby wojskowej.

 

W środę rano prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że na wniosek ministerstwa obrony podpisał dekret o częściowej mobilizacji. Tłumaczył, że ma to na celu ochronę Rosji, jej suwerenności i integralności terytorialnej. Zaznaczył też, że wojska rosyjskie działają „na linii kontaktowej”, ciągnącej się na ponad 1000 km i przeciwstawiają się de facto „całej machinie wojennej kolektywnego Zachodu”.

Mobilizacja ma pozwolić Rosji osiągnąć wszystkie zadeklarowane wcześniej cele jest działań wojennych przeciw Ukrainie. Rosja ogłasza częściową mobilizacji po powodzeniu ataków wojsk ukraińskich w obwodzie charkowskim skąd wyparły one żołnierzy rosyjskich.

W szeregu miast Rosji doszło w środę do protestów przeciwko mobilizacji i wojnie na Ukrainie. W Moskwie i Petersburgu uczestniczyło w nich po kilkaset osób.

interfax.ru/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply