Rosjanie oskarżają Turków o ostrzeliwanie ich samolotów

Rosyjska telewizja państwowa wyemitowała reportaż, w którym podano, że tureccy wojskowi stoją za ostrzałem rosyjskich samolotów wojskowych w Syrii.

Na kanale Rossija24 wyemitowano reportaż dotyczący sytuacji w Syrii. “Syryjskich żołnierzy ratuje lotnictwo. Własne i rosyjskie. Samoloty sił powietrznych Syrii i sił kosmiczno-powietrznych Rosji raz za razem powstrzymują bojowników. Przy tym na niebie nad Idlibem teraz także niebezpiecznie – bojownicy i tureccy specjaliści aktywnie używają lekkich wyrzutni rakietowych” – słowa reportażu zacytowała w czwartek agencja informacyjna Interfax.

W reportażu wspomina się także o tureckim aktywnym wsparciu dla lądowych oddziałów islamistycznych opierających się syryjskim wojskom rządowym. “Turecka artyleria stale ostrzeliwuje tutaj po pozycjach syryjskiej armii. Ponadto na pozycje bojowników-terrorystów z ugrupowania Hajat Tahrir asz-Szam wyjeżdżają tureckie czołgi i prowadzą ostrzały domów, które znajdują się w tej wsi”-  zaznacza się w reportażu nagranym we wsi Dżubas.

Intefax przypomina informacje z 15 lutego z rosyjskiego źródła wojskowego twierdzącego, że islamiści operujący w Idlib otrzymali lekkie wyrzutnie rakiet ziemia powietrze produkcji amerykańskiej. 20 lutego portal Al Masdar News opublikował nagranie pokazujące jak bojownicy usiłują za pomocą tego rodzaju wyrzutni zestrzelić rosyjski samolot Su-24.

Prowincja Idlib jest ostatnim regionem Syrii opanowanym w dużej części przez arabskie, antyrządowe ugrupowania dżihadystyczne. W ciągu ostatni dwóch tygodni syryjskie siły rządowe odbiły z rąk islamistów około jednej czwartej obszaru prowincji Idlib. Ofensywa oddziałów syryjskiej armii jest wspierana intensywnymi nalotami rosyjskich samolotów wojskowych. Ofensywa wywołała gwałtowny protest prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, który groził Rosji i władzom Syrii interwencją tureckiej armii.

interfax.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply