Putin twierdzi, że obecny model globalizacji jest przeżytkiem

Model globalizacji ukształtowany przez kraje zachodnie przeżył swoją użyteczność, ale nie wszystkie państwa są gotowe na ustanowienie nowego systemu stosunków międzynarodowych, powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.

“Jest oczywiste, że model globalizacji, który w dużej mierze ukształtowały państwa zachodnie – oczywiście we własnym interesie – stracił swoją przydatność i znajduje się w głębokim kryzysie. Wyłania się nowy, bardziej sprawiedliwy i demokratyczny system stosunków międzynarodowych, odpowiadający zaspokajaniu potrzeb większości świata” – czytamy w posłaniu rosyjskiego przywódcy skierowanym do uczestników międzynarodowego forum Wykłady Primakowskie.

Według Putina „znana grupa krajów, przyzwyczajona do dominacji nad światem, nie cofnie się przed niczym, aby utrzymać słabnące wpływy i stosuje jawny szantaż i silny nacisk”, co było jego kolejnym oskarżeniem pod adresem państwa zachodnich.

„Taka destabilizująca linia [polityki] wywołała zarówno kryzysową sytuację wokół Ukrainy, jak i tragiczną eskalację konfliktu palestyńsko-izraelskiego” – uważa. Zdaniem Putina, biorąc pod uwagę obecną niezwykle trudną, burzliwą sytuację międzynarodową, uczestnicy Czytań Primakowa „mają o czym myśleć, o czym dyskutować i o czym się spierać” – zacytowała w poniedziałek agencja informacyjna Interfax.

Po dokonaniu inwazji na pełną skalę na Ukrainę, Rosja zderzyła się z bezprecedensowymi sankcjami ze strony państw bloku zachodniego i ich sojuszników. Rosyjska gospodarka i finanse jak na razie przetrwały je, między innymi dzięki relacjom handlowym z państwami pozaeuropejskimi, głównie Chinami i Indiami, któreg odgrywają kluczową rolę dla eksportu rosyjskiej ropy naftowej.

Rosja i osobiście Putin wielokrotnie też występwali w roli sojuszników “globalnego Południa” czy też, jak to ujmowane jest w rosyjskiej nomenklaturze “światowej większości”, w walce z neokolonializmem. Retoryka znajduje oddźwięk w państwach afrykańskich. Przy okazji zamachów stanu w Burkina Faso i Nigrze w tłumach manifestantów popierających puczystów pojawiały się flagi Rosji czy portrety Putina. Manifestacje takie odbywają się także w Republice Środkowoafrykańskiej.

interfax.ru/kresy.pl