Viktor Orbán przyjechał do Moskwy z szeregiem propozycji współpracy dwustronnej.

Jak podaje agencja TASS, wtorkowe rozmowy prezydenta Rosji Władimira Putina i premiera Węgier Viktora Orbána w Moskwie trwały pięć godzin. Rozpoczęły się one w obecności samych tłumaczy. Następnie spotkanie kontynuowano w formie obiadu roboczego. Później obaj przywódcy wystąpili wspólnie na konferencji prasowej.

Według TASS Viktor Orbán przyjechał do Moskwy z szeregiem propozycji współpracy dwustronnej i prawie wszystkie spotkały się z pozytywną odpowiedzią strony rosyjskiej.

Rosja i Węgry zgodziły się na zwiększenie dostaw gazu o 1 mld metrów sześc. To o jedną szóstą więcej niż w minionym roku. Dla Moskwy, według Putina, „to nie będzie duży problem”. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na początku kwietnia na szczeblu gospodarczym.

Osobno Putin wyróżnił współpracę między Moskwą a Budapesztem w sferze nuklearnej. „Rosja i Węgry realizują duży projekt strategiczny w dziedzinie energetyki jądrowej: Rosatom buduje dwa nowe bloki energetyczne w węgierskiej elektrowni jądrowej Paks, co ponad dwukrotnie zwiększy moc tej elektrowni – do 4400 MW” – mówił prezydent Rosji.

Viktor Orbán oświadczył, że jeśli chodzi o budowę elektrowni, Węgry mają nadzieję otrzymanie w krótkim czasie ostatniej licencji, co będzie oznaczać, że ​​”proces automatycznie przejdzie w drugą fazę, czyli fazę budowy”.

Wkrótce Węgry planują uruchomić na swoim terytorium produkcję szczepionki Sputnik V i już negocjują dostawę Sputnik Light. W najbliższym czasie może też wzrosnąć liczba połączeń lotniczych między Rosją a Węgrami. Putin poparł też zwiększenie finansowania na budowę kolejowej obwodnicy Budapesztu o 2 mld USD.

Na konferencji prasowej po rozmowach Władimir Putin powtórzył, że USA i NATO zignorowały kluczowe punkty rosyjskich propozycji nowego porządku bezpieczeństwa w Europie, ale Moskwa liczy na dalszy dialog i osiągnięcie porozumienia. Skarżył się, że Rosja została “porzucona, po prostu oszukana”, kiedy obiecano jej, że NATO nie będzie rozszerzać się na wschód.

Zdaniem rosyjskiego prezydenta Ukraina będąc w przyszłości w NATO może próbować odbić Krym, wciągając w wojnę cały Sojusz. Nie wykluczył też, że USA mogą próbować wciągnąć Rosję w konflikt stymulując „jakichś banderowców do rozwiązania kwestii Donbasu czy Krymu środkami zbrojnymi”. Putin wyraził opinię, że USA bardziej myślą o “powstrzymywaniu Moskwy” niż o bezpieczeństwie Ukrainy.

Premier Węgier, który swoją wizytę w Moskwie nazwał „działaniem na rzecz pokoju”, wyraził przekonanie, że można przezwyciężyć różnice w stanowiskach Federacji Rosyjskiej i Zachodu.

Na konferencji prasowej Orbán zapytany o to, czy wierzy w doniesienia o możliwej agresji Rosji na Ukrainę, odpowiedział, że nie widział “intencji takich działań ze strony prezydenta Putina podczas rozmów”. Dodawał, że nie sądzi, że dojdzie do “czegoś ostrego”.

Według Orbána możliwe jest zawarcie porozumień, które gwarantują pokój i bezpieczeństwo Rosji i które będą do zaakceptowania przez kraje członkowskie NATO. Podkreślił, że w Unii Europejskiej nie ma ani jednego przywódcy, który chciałby konfliktu z Rosją.

Szef węgierskiego rządu krytykował sankcje wobec Rosji. Twierdził, że “polityka sankcji wobec Rosji wyrządziła Węgrom znacznie więcej szkody niż Federacji Rosyjskiej”. Dodawał, że rosyjska gospodarka jest znacznie silniejsza niż powszechnie uważa się na Zachodzie.

Jak podawaliśmy, jeszcze przed spotkaniem rosyjski prezydent podkreślił, że Węgry otrzymują od Rosji po cenie pięć razy tańszej od rynkowej. Jak przyczynę wskazał fakt, że Węgrzy zdecydowali się na podpisanie z Gazpromem kontraktu wieloletniego, który będzie obowiązywać do 2036 r. Putin powiedział, że dzięki temu „stabilność dostaw została zabezpieczona”.

Kresy.pl / tass.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply