Były prezydent Rosji uznał, że NATO nie zareaguje jeśli państwo to użyje broni jądrowej przeciw Ukrainie.

Były prezydent Rosji, a obecnie zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa napisał o użyciu broni jądrowej na Telegramie. “Wyobraźmy sobie, że Rosja zmuszona jest użyć najgroźniejszej broni przeciwko reżimowi ukraińskiemu, który dokonał aktu agresji na masową skalę, niebezpiecznego dla samego istnienia naszego państwa. Sądzę, że NATO nie wmiesza się bezpośrednio w konflikt w takim układzie” – słowa Miedwiediewa zacytowała agencja informacyjna TASS.

Rosyjski polityk stwierdził, że dla Sojuszu Północnoatlantyckiego bezpieczeństwo Waszyngtona, Londynu czy Brukseli jest znacznie ważniejsze niż “los nikomu nie potrzebnej, ginącej Ukrainy, nawet jeśli licznie wyposażanej różnoraką bronią”. Jak uznał Miedwiediew – “Zaoceaniczni i europejscy demagodzy nie zbierają się ginąć w jądrowej apokalipsie. A więc przełkną użycie jakiejkolwiek broni w obecnym konflikcie”.

“Byłoby dobrze, gdyby tę smutną konkluzję przynajmniej częściowo uświadomiły sobie przez władze w Kijowie. Niestety, to prawie nierealne” – podsumował w swoim wpisie były prezydent Rosji.

Jak przypomniała TASS zgodnie z rosyjską doktryną nuklearną (Podstawy polityki państwowej Federacji Rosyjskiej w zakresie odstraszania nuklearnego z 2020 r.) użycie broni jądrowej przez Rosję jest możliwe, jeśli wróg użyje tego lub innego rodzaju broni masowego rażenia przeciwko Rosji i jej sojuszników, otrzymania wiarygodnych informacji o odpaleniu rakiet balistycznych do ataku na Rosję i jej sojuszników, ataku wroga na obiekty niezbędne do działań odwetowych sił nuklearnych, a także w przypadku agresji na Federację Rosyjską z użyciem broni konwencjonalnej, gdy zagrożone jest samo istnienie państwa.

Czytaj także: Prezydent grozi Rosji atakiem nuklearnym jeśli jeśli użyje broni jądrowej przeciwko Ukrainie 

tass.ru/kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    Putin nie ma więcej argumentów, została mu tylko broń atomowa, inaczej nie poruszał by tego tematu. Rosja wygląda na rozkradzioną od środka, miliardy na jachty, pałace, samochody miały w zamyśle zasilić armię i wzbogacić społeczeństwo a nie oligarchów. Jak jest wszyscy widzą 40milionów ruskich nie ma w domu toalety. Więc gdy ruscy włamują się do domów na Ukrainie to kradną.

    • Kasper1
      Kasper1 :

      Proponuję nie przywiązywać się do opowieści głoszonych przez ukraińską propagandę o “kradzionych toaletach” bo Ukraina była i jest rabowana od środka o wiele bardziej niż Rosja i z tego powodu znajdowała się przez ostatnich 7 lat w nieporównywalnie gorszej, a wręcz rozpaczliwej sytuacji finansowej. Ukraina funkcjonowała tylko dzięki finansowej kroplówce z IMF, Banku Światowego i Unii Europejskiej.

          • r2d2
            r2d2 :

            uf … już sądziłem że będziesz podważać informację o tym że dziesiątki milionów ruskich nie ma w domu toalety, ciepłej wody. Trudno się dziwić że gdy taka dzicz jedzie napadać na innych to kradną na potęgę. 🙂

          • r2d2
            r2d2 :

            Serio? Ta bieda to spadek po Ruskiej “przyjaźni”? Polacy też byli tak zadowoleni z Ruskiej okupacji że musieli wyjeżdżać z Polski za chlebem? Ruscy nas tak “kochali” że byliśmy biedakami i więźniami komuny że paszportu nie mogłeś mieć w domu tylko w urzędzie. Komunizm który nam narzucili Ruscy był więzieniem takim samym jak teraz dla ruskich poborowych. Czujesz różnicę? Dla tego Ukraina chce przyłączyć się do UE i NATO, nie chce ruskiego “bardaku” i raczej nic tego nie powstrzyma. A co do biedy to sami ruscy (rosstat) podawał że dziesiątki milionów ruskich nie ma toalety w domu.

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Ukraina jest niepodległa od 30 lat i to ona sama była i jest autorką zaprowadzenia “ruskiego bardaku” u siebie. Przez te 30 lat Ukraińcy nie zrobili NIC aby tego “ruskiego bardaku” się ze swojego kraju pozbyć a jedynie konserwowali i umacniali ten “porządek” czekając na deszcz pieniędzy z UE. Właśnie dlatego przyłączenie się Ukrainy do UE jest niemożliwe bo nikt na Zachodzie jej w Unii nie chce. UE po prostu nie stać na utrzymywanie 45 milionowego kraju. Do NATO nikt Ukrainy nie przyjmie aby nie musieć jej bronić a wiadomo, że Ukraina zbliżona do Zachodu oznaczałaby jego poważne kłopoty w utrzymaniu pokoju z Rosją.