Polski system zwalczania dronów w akcji [+VIDEO]

W sieci zaprezentowano nagranie z przeprowadzonych przez ZMT Tarnów testów systemu zwalczania bezzałogowych statków latających, sprawdzających jego skuteczność w zwalczaniu m.in. dronów klasy mikro.

W tym tygodniu Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A. udostępniły w sieci film, prezentujący swój system zwalczania bezzałogowych statków latających podczas wiosennych testów na poligonie Wicko Morskie koło Ustki.

System składa się ze zdalnie sterowanej jednostki ogniowej wyposażonej w wielolufowy karabin maszynowy WKLM kal. 12,7 mm, o zasięgu ognia do 2 km i szybkostrzelności do 3600 strzałów na minutę, zintegrowanej z głowicą optoelektroniczną, wyposażoną w wysokiej klasy kamery (telewizyjną i na podczerwień), a także dalmierz laserowy o zasięgu 10 km. Ważnym elementem jest również stanowisko operatora, które umożliwia zdalną obsługę systemu z bezpiecznej odległości. Może on działać w różnych trybach, od ręcznego do całkowicie automatycznego.

Według danych przedstawionych na nagraniu, radar tego systemu jest w stanie wykrywać cele w postaci dronów klasy mini z odległości 10 km, micro z 5 km, a nano – z 3 km.

Na nagraniu zaprezentowano, jak system zestrzeliwuje małego drona klasy mikro, lecący na wysokości ponad 80 m, z odległości ponad 300 metrów. Później widać też, jak śledzi cel w postaci bezzałogowca klasy mini z odległości ponad kilometra.

W lutym br. pisaliśmy o tym, że pod koniec 2021 roku na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce odbyły się testy systemu zwalczania bezzałogowych statków latających (BSL) opracowanego przez konstruktorów i naukowców z Zakładów Mechanicznych „Tarnów” S.A. i Wojskowej Akademii Technicznej. Celem testów było przeprowadzenie badań w warunkach poligonowych, tj. sprawdzenia możliwości wykrycia, śledzenia i zwalczania bezzałogowych statków powietrznych klasy mini i mikro. Opublikowano nagrania testów. Badania zakończyły się sukcesem – uszkodzeniem kilku dronów, co w przypadku faktycznego zagrożenia uniemożliwiłoby ich dalsze działanie.

System jest przeznaczony do zwalczania dronów klasy nano oraz mikro, może być wykorzystywany jako system obrony przeciwlotniczej bliskiego zasięgu, a także jako system „ostatniej szansy” w momencie, gdy inne systemy zawiodły. Jest również efektywny przeciwko sile żywej oraz naziemnemu sprzętowi wojskowemu. Zapewnia polepszenie bezpieczeństwa chronionych obiektów np. infrastruktury krytycznej (gazo-portów, przepompowni gazu/ropy, rurociągów, centrów komunikacyjnych, stałych baz wojskowych i centrów dowodzenia) – podkreślają Zakłady Mechaniczne Tarnów.

Po montażu na odpowiednim nosicielu, system może stanowić mobilny parasol bezpieczeństwa dla stacjonujących jednostek, warsztatów polowych, czy improwizowanych lotnisk. Po dostosowaniu konstrukcji, możliwe jest również wykorzystanie systemu na małych okrętach, w charakterze artyleryjskiego systemu obrony bezpośredniej (ang. CIWS – Close-In Weapon System). Jest to rozwiązanie w pełni oparte o rodzimą myśl inżynierską. Zarówno sam środek ogniowy, jak i system kierowania ogniem są dziełem rodzimych inżynierów i zasługą budowanych latami kompetencji Spółki. System został wyposażony w układy śledzenia oparte o dane pozyskane z radaru, a także układ śledzenia obiektów w torze wizyjnym. Zostały zaprogramowane trzy tryby działania: w pełni manualny, w którym operator używając manipulatora nakierowuje środek ogniowy na cel, pół automatyczny w którym działania operatora wspomagane są przez automatyczne śledzenie obiektu w torze wideo oraz tryb automatyczny, w którym cel może być przechwycony automatycznie, a operator decyduje o oddaniu strzału w odpowiednim momencie wskazanym przez system.

Zobacz także: Zakłady Mechaniczne Tarnów podpisały umowę na eksport 100 armat przeciwlotniczych ZU-23-2CP

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply