„Fundusz Kościelny docelowo należy zlikwidować i zastąpić odpisem podatkowym albo zwiększeniem limitu darowizn” – powiedział Szymon Hołownia. Polityk dodał, że wyjątkiem powinny być kościoły mniejszościowe.

26 marca podczas konferencji prasowej w Białymstoku Szymon Hołownia poruszył kwestię likwidacji Funduszu Kościelnego – „Fundusz Kościelny docelowo należy zlikwidować i zastąpić albo odpisem podatkowym na kościół – tak jak mamy odpisy na NGOs-y – albo zwiększeniem limitu darowizn tak, żeby rzeczywiście ludzie, a nie państwo, utrzymywali wspólnoty wyznaniowe”.

Kandydat na prezydenta zaznaczył jednak, że „jest jeden problem, o którym usłyszeliśmy i dla mnie jest to jedyny problem, który mam i rozumiem, że ten nasz zespół będzie nad tym pracował – kościoły mniejszościowe” –„powinniśmy ich ocalić, nie możemy wylewać dziecka z kąpielą” – dodał.

Fundusz Kościelny miał być rekompensatą za przejęte przez PRL mienie kościelne. Z zabranych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, z której dochód miał być dzielony między Kościoły proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.

Według spisu prawnika ks. prof. Dariusza Walencika, do 1957 roku od zgromadzeń zakonnych przejęto 17 tys. ha ziemi, 807 budynków niegospodarczych w całości, 381 w części oraz 318 innych nieruchomości. Poza tym państwo zamknęło 278 miejsc kultu oraz blisko 1000 placówek leczniczych, oświatowych i wychowawczych prowadzonych przez zakony, w tym 333 przedszkola, 75 szpitali, 68 internatów, 131 domów dziecka. Pracę straciło ponad 8400 osób. Diecezje do maja 1957 r. utraciły 91 tys. ha ziemi i lasów oraz 2203 budynków, w tym 60 szkół i przedszkoli, 15 szpitali i sanatoriów, 550 domów katechetycznych, parafialnych i rekolekcyjnych oraz 901 budynków mieszkalnych.

Poza tym środki z Funduszu Kościelnego przeznacza się na ochronę i prace konserwatorskie zabytkowych świątyń. Z pozostałej części funduszu finansuje się działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołaktóra obejmuje między innymi:

  • prowadzenie zakładów dla sierot, starców, osób upośledzonych fizycznie lub umysłowo oraz innych kategorii osób potrzebujących opieki;
  • prowadzenie szpitali i innych zakładów leczniczych oraz aptek;
  • organizowanie pomocy w zakresie ochrony macierzyństwa,
  • organizowanie pomocy sierotom, osobom dotkniętym klęskami żywiołowymi i epidemiami, ofiarom wojennym, znajdującym się w trudnym położeniu materialnym lub zdrowotnym rodzinom i osobom, w tym pozbawionym wolności;
  • prowadzenie żłobków, ochronek, burs i schronisk;
  • przekazywanie za granicę pomocy ofiarom klęsk żywiołowych i osobom znajdującym się w szczególnej potrzebie.

Jednak 95 proc. środków przeznacza się na ubezpieczenia społeczne osób duchownych, z których korzystają również związki wyznaniowe, które nie utraciły żadnych nieruchomości i nie były obecne w Polsce w 1950 r.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz