Kolejarze we Francji rzucili wyzwanie rządowi, który planuje zmiany na kolei.

We wtorek we Francji rozpoczął się trzymiesięczny strajk kolejarzy – podała agencja AFP uznając go za największe wyzwanie, przed jakim stanął podczas swojej prezydentury Emmanuel Macron.

Francuskie związki zawodowe protestują przeciwko odebraniu kolejarzom państwowych kolei SNCF statusu zbliżonego do pozycji urzędników w służbie cywilnej. Nie można ich zwolnić z powodów ekonomicznych, a na emeryturę przechodzą średnio w wieku 54 lat. Rząd chce pozbawić nowych pracowników tych uprawnień. Związkowcy odbierają także zapowiedzi przekształcenia kolei w spółkę publiczną i wprowadzenia konkurencji w transporcie pasażerskim jako wstęp do prywatyzacji.

Związkowcy mają zamiar strajkować przez dwa dni w tygodniu aż do 28. czerwca, chyba że Macron wycofa się ze swoich planów zmian na kolei. W tym czasie ma trwać publiczna debata na temat reform. Jak twierdzi zarząd SNCF, we wtorek, nazwany przez media „czarnym wtorkiem”, w strajku wzięło udział około 1/3 pracowników kolei, w tym 77 proc. kolejarzy. Związki zawodowe twierdzą jednak, że strajkujących było dużo więcej. Na trasy wyjechał tylko co siódmy pociąg dalekobieżny i co piąty regionalny. Bez zakłóceń kursowały pociągi międzynarodowe w kierunku Niemiec oraz Eurostar do Londynu i Amsterdamu. 4,5 miliona Francuzów korzystających codziennie z kolei musiało wcześniej wyruszyć w podróż, pracować z domu, albo zamienić pociąg na samochód. W rezultacie w środę strona internetowa monitorująca ruch drogowy zarejestrowała tylko w Paryżu korki o łącznej długości 350 kilometrów – dwa razy więcej niż zazwyczaj.

Strajk cieszy się poparciem 46 proc. Francuzów, jak wykazał sondaż Ifop opublikowany w niedzielę.

Dzisiaj wieczorem ma dojść do spotkania przedstawicieli czterech central związkowych biorących udział w strajku z minister transportu Elisabeth Borne w celu przedyskutowania spornych kwestii. Francuski rząd zapowiada, że nie zrezygnuje z planów reformy francuskich kolei.

CZYTAJ TAKŻE: Francja: strajki przeciw nowemu kodeksowi pracy rozpoczęła branża paliwowa

Kresy.pl / AFP / Deutsche Welle

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply