Znany z ataków na Polskę lider frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim, Guy Verhofstadt i tym razem użył obraźliwych słów nie tylko pod adresem władz naszego kraju ale i samych Polaków.

“To polski rząd postradał zmysły” – zaczął swoje przemówienie Verhofstadt. “Mieliśmy 60 tysięcy faszystów, neonazistów, białych suprematystów na ulicach Warszawy. Nie mówię tutaj o Charlottesville w Ameryce, mówię o tym co działo się w Warszawie, stolicy Polski.” – stwierdził belgijski liberał, komentując Marsz Niepodległości. “Mniej więcej 350 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie, nie powinno nigdy wydarzyć się w Polsce” – mówił polityk z Belgii

Mimo tej agresywnej retoryki Verhofstadt zapewnił, że “nie chodzi o to by pouczać Polskę jako kraj”, przypominał nawet “to był kraj, który wyzwolił się spod buta dwóch opresyjnych reżimów faszyzmu i komunizmu i dokonał tego samodzielnie”. Twierdził też, że od wejścia do Unii Europejskiej ten kraj, Polska był sercem środkowoeuropejskiej demokracji”. Dodał jednak, że “przez ostatnie dwa lata mamy do czynienia z rządem [Polski] za którym stoi osobowość pana Kaczyńskiego, który uważa, że może kropka w kropkę […] kopiować pana Orbana, który także, uważa, że musi stworzyć nieliberalne państwa w Unii Europejskiej”. Mówił nawet o “reakcyjnej agendzie polskiego rządu i pana Kaczyńskiego.

Verhofstadt stawiał się także w roli interpretatora interesu Polaków twierdząc, że nieliberalne państwo nie jest w ich interesie. Proponował by fundusze, które mogą zostać zablokowane wskutek rozpoczęcia procedury, którą Verhofstadt popiera, zamiast do państwa polskiego trafiły do “polskich miast i społeczeństwa obywatelskiego”.

Na słowa lidera liberałów zareagował polski eurodeputowany Marek Jurek, który mówił o “niedopuszczalnej aluzji do obozu, która po raz kolejny padła z ust pana Verhofstadta”. Apelował też – “proszę prezydium Parlamentu o zajęcie się jego wypowiedziami, ten język nienawiści musi się wreszcie skończyć”.

Deputowani PE przeprowadzili w środę kolejną debatę nad działaniami ustawodawczymi polskiego rządu i partii rządzącej. Tym razem eurodeputowani uchwalili rezolucję, która potępia władze naszego państwa nie tylko za ustawy dotyczące wymiaru sprawiedliwości, ale też za niedostępność pigułki antykoncepcyjnej „dzień po” bez recepty, czy brak krytyki rządu wobec Marszu Niepodległości. Rezolucja ta otwiera procedurę mogącą teoretycznie skończyć się dla Polski nałożeniem sankcji, łącznie z zawieszeniem w prawach członkowskich.

facebook.com/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    “Mieliśmy 60 tysięcy faszystów,neonazistów,białych suprematystów na ulicach Warszawy”–to kłamliwe słowa jednego z unijnych “autorytetów”,belgijskiego furiata i dewianta Guya Verhofstadt’a.Ten pasożytniczy eurokrata godnie prezentuje się jako potomek swego “demokraty” króla Belgii Leopolda II Koburga,ludobójcy,którego czci i poważa w licznych pomnikach,imieniach licznych szkół,placów i ulic belgijskich.Guy Verhofstadt ma więc na swym sumieniu ok 10mln ofiar Afrykanów z Wolnego Państwa Konga bestialsko wymordowanych przez belgijskich kolonialistów w ramach grabieżczego pozyskiwania kości słoniowej i kauczuku i pomnażania bogactwa Belgów,z którego Guy dziś korzysta zapominając,że jako biały suprematysta,obłowiony faszysta i neonazista.Ten Guy skandalista ,jako belgijski barbarzyńca kwestionuje dziś prawo Polaków do patriotycznej i chrześcijańskiej tożsamości,wyrażania swej dumy z rocznicy odzyskania niepodległości,gdyż w bezczelny sposób swoimi obrzydliwymi cechami Polaków przezywa.