Premier Węgier Viktor Orbán skomentował poniedziałkowy nieformalny szczyt Rady Europejskiej. “Europejska Partia  Ludowa, zamiast słuchać wyborców, ostatecznie połączyła siły z socjalistami i liberałami: dziś zawarli porozumienie i podzielili między siebie najwyższe stanowiska w UE”.

W poniedziałek miał miejsce nieformalny szczyt Rady Europejskiej, w której uczestniczyli przywódcy państw zrzeszonych w UE. Dyskutowano na obsadzenia czterech najwyższych stanowisk w UE: przewodniczącego Rady Europejskiej, przewodniczego Komisji Europejskiej, Wysokiego Przedstawiciela Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa oraz Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

Wyniki obrad skomentował na portalu X premier Węgier Viktor Orbán. Polityk napisał, że wola Europejczyków została w Brukseli zignorowana. Zaznaczył, że w wyniku niedawnych wyborów do Parlamentu Europejskiego partie prawicowe wzmocniły się, “a lewica i liberałowie stracili grunt pod nogami”.

Zaznaczył jednak, że Europejska Partia Ludowa, “zamiast słuchać wyborców, ostatecznie połączyła siły z socjalistami i liberałami”. Orbán napisał, że podczas szczytu zostało zawarte porozumienie i wspomniane siły polityczne podzieliły między siebie najwyższe stanowiska w UE.

“Nie obchodzi ich rzeczywistość, nie obchodzą ich wyniki wyborów europejskich i nie obchodzi ich wola Europejczyków. Nie powinniśmy być naiwni: będą nadal wspierać migrację i wysyłać jeszcze więcej pieniędzy i broni na wojnę rosyjsko-ukraińską. Nie poddamy się temu! Zjednoczymy siły europejskiej prawicy i będziemy walczyć z proimigracyjnymi i prowojennymi biurokratami” – premier Viktor Orbán.

Jak informowaliśmy, podczas konferencji prasowej po skończonych obradach Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michael, powiedział, że rozmowy zmierzały we właściwym kierunku, ale nie osiągnięto porozumienia w sprawie obsadzenia najważniejszych stanowisk unijnych.

“To była dobra rozmowa, która zmierza we właściwym kierunku. Na tym etapie nie osiągnięto dziś porozumienia. Partie polityczne odgrywają swoją rolę i jest to naturalne w takim momencie politycznym. Przedstawiły propozycje, a w nadchodzących dniach będziemy pracować dalej i przygotowywać decyzje, które musimy podjąć” – Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michael.

Według pierwotnych planów szefową Komisji Europejskiej miałaby pozostać na drugą kadencję Ursula von der Leyen. Przewodniczyć Parlamentowi Europejskiemu miał Roberta Metsola. Te dwa stanowiska pozostałyby więc w posiadaniu Europejskiej Partii Ludowej, która zdobyła najwięcej głosów w ostatnich wyborach. Estońska liberalna premier Kaja Kallas miałaby zostać mianowana Wysokim Przedstawicielem Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, a socjaldemokrata i były premier Portugalii Antonio Costa w grudniu miałby zostać Przewodniczącym Rady Europejskiej. Mimo, że nie osiągnięto porozumienia, nie pojawiły się nowe kandydatury.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Ta partia ludowa to też neokomuchy udające chadeków.A neokomuchy dla władzy i kasy połącza sie z szatanem.To degeneracja udająca ze ma jakieś wartości,prawa,demokrację.To gorszy syf od nazioli,