Syn premiera Czech Andreja Babisza powiedział mediom, że jego ojciec wywiózł go bez jego zgody na Krym po to, by nie mógł on zeznawać w śledztwie dotyczącym firmy szefa czeskiego rządu. Czeski premier zaprzeczył tym doniesieniom twierdząc, że jego syn jest chory psychicznie.

Jak napisała we wtorek Polska Agencja Prasowa, do Andreja Babisza-juniora, który obecnie przebywa w Szwajcarii, dotarła internetowa telewizja Seznam.cz. Syn premiera Czech powiedział jej, że ludzie jego ojca wywieźli go wbrew jego woli do Rosji a potem na Krym. Do operacji miało dojść prawdopodobnie w 2016 roku. Jej celem miało być uniemożliwienie mu składania zeznań przeciw ojcu. Babisz-junior oraz jego siostra są objęci dochodzeniem dotyczącym podejrzenia wyłudzenia środków UE przez należący do Babisza-seniora koncern Agrofert. Syn premiera powiedział także, że podpisywał jakieś dokumenty dotyczące Agrofertu, lecz nie wie, jakie.

Z ustaleń czeskich śledczych wynika, że z koncernu Agrofert na pewien czas wyłączono ośrodek wypoczynkowo-konferencyjny Czapi Hnizdo, po to, by mógł on otrzymać wsparcie UE dla małych i średnich firm. Po kilku latach ośrodek ponownie stał się częścią Agrofertu. Policja uznała to za wyłudzenie dotacji. Z tego powodu czeski parlament już dwukrotnie pozbawiał Andreja Babisza immunitetu – w poprzedniej i w obecnej kadencji.

Czeski premier zareagował na doniesienia Seznam.cz oświadczeniem, w którym napisał, że zarówno jego syn, jak i córka są chorzy psychicznie. Oskarżył także media o wykorzystywanie osób psychicznie chorych do walki politycznej.

Mój syn jest psychicznie chory. Przyjmuje leki i musi być pod nadzorem, mieszka z matką w Szwajcarii. Moja córka cierpi na chorobę dwubiegunową. Mojego syna nikt porwał, z Republiki Czeskiej wyjechał dobrowolnie – oświadczył Babisz. Odrzucam manipulacje i niesłychane naciski dziennikarzy na organy śledcze. Jest mi przykro, że trwa polowanie na moją rodzinę, które wywołałem swoim wejściem do polityki. Moja rodzina cierpi z tego powodu najbardziej – cytuje słowa czeskiego premiera PAP. Później Babisz dodał, że dziennikarze zachowywali się jak “hieny”.

Dziennikarze Seznam.cz twierdzą, że w rzekomym uprowadzeniu Babisza-juniora uczestniczyła lekarz-psychiatrii Dita Protopopova będąca jednocześnie członkinią partii premiera Czech. To ona jest autorką ekspertyzy o niezdolności syna premiera do składania zeznań.

CZYTAJ TAKŻE: Czeski miliarder sięga po władzę

Kresy.pl / PAP / RMF FM

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply