Nowy premier Portugalii nie chce prawicy w rządzie

Lider centrowej koalicji Luís Montenegro został we wtorek zaprzysiężony na nowego premiera Portugalii w pałacu Ajuda w Lizbonie. Będzie to rząd mniejszościowy.

„Portugalczycy głosowali za zmianami politycznymi”– stwierdził w czasie uroczystości nowy premier – Naszą intencją jest szanowanie ich woli… i skupienie się na rozwiązywaniu problemów ludzi”. Montenegro obiecał obniżenie podatków dla klasy średniej i stworzenie bardziej przyjaznych warunków dla biznesu, czego ostatecznym celem jest przyciągnięcie z powrotem prawie jednej trzeciej młodszych obywateli Portugalii, którzy wyemigrowali za granicę w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy. Dodał, że będzie się także starał przeprowadzić reformy strukturalne, aby zagwarantować jakość usług publicznych w kraju i wdrożyć działania mające na celu zaradzenie kryzysowi mieszkaniowemu, zrelacjonował portal Politico.

Jak twierdził Montenegro, jego rząd będzie starał się przedstawić kompleksowy plan walki z korupcją i zwiększyć przejrzystość działania rządu Portugalii. Deklaracja ta nastąpiła pół roku po tym, jak jego poprzednik António Costa oskarżony został o korupcję. Podejrzenia te kosztowały Partię Socjalistyczną władzę. W marcowych wyborach najwięcej głosów uzyskała koalicja Sojusz Demokratyczny (AD), której trzonem jest centrowa Partia Socjaldemokratyczna (PSD).

Problem przed jakim stoi AD jest fakt, że posiada jedynie 80 członków parlamentu Zgromadzenia Republiki. Mogłaby mieć większość wraz z prawicowym “Dość!” (Chega). Montenegro jednak jeszcze otrzymując misję tworzenia nowego rządu wykluczył współrządzenie z antyimigracyjną partią. Podtrzymał swoją obietnicę powołując rząd mniejszościowy.

Politico ocenia, żę Montenegro będzie starał się pozyskiwać poparcie parlamentarzystów socjalistycznych, choć może nie być to łatwe. Udało się to już przy okazji przewodniczącego jednoizbowego parlamentu Portugalii.

Podobnie przywódca socjalistów Pedro Nuno Santos wskazał, że jest otwarty na pomoc nowemu rządowi mniejszościowemu w zmianie budżetu kraju w celu zwiększenia funduszy dla nauczycieli, policji i pracowników służby zdrowia.

Montenegro ze swojej strony wezwał Partię Socjalistyczną do podjęcia decyzji, czy będzie współpracować z jej rządem w celu przyjęcia przepisów korzystnych dla ogółu społeczeństwa, czy też będzie głosować wraz ze “skrajną prawicą”, aby odrzucić jej propozycje, podał Politico.

politico.eu/aljazeera.com/kresy.pl