Minister obrony Grecji Nikolaos Panajotopulos ogłosił, że jego państwo nie będzie już więcej wysyłać uzbrojenia Ukrainie.

Panajatopulos uznał, że te dostawy, które już zostały wykonane osłabiły potencjał obronny Grecji. “Uzbrojenie, które wysłaliśmy na Ukrainę, pochodziło z naszych magazynów. Nie ma kwestii wysłania kolejnego” – portal Euractive.com zacytował deklarację jaka padła w czasie debaty w greckim parlamencie.

Jak do tej pory grecki rząd wysłał na Ukrainę dwa samoloty transportowe C-130 wyładowane pomocą wojskową, między innymi karabinami Kałasznikowa i przenośnymi wyrzutniami rakiet.

Choć Grecja posiada stosunkowo silną armię wyposażoną w duże ilości sprzętu, to jednak jej własne uwarunkowania geopolityczne skłaniają jej władze do ostrożności. Ateny poinformowały, że samoloty nieprzyjaznej wobec nich Turcji naruszyły ostatnio grecką przestrzeń powietrzną 11 razy, przelatując na niskiej wysokości nad greckimi wyspami na Morzu Egejskim, wśród nich także zamieszkałymi.

Nie były to pierwsze takie działania Turków. Jeszcze w 2015 r. Grecy obliczali liczbę naruszeń przestrzeni powietrznej przez sąsiadów na 1,5 tys. rocznie. Według greckiego MSZ w 2019 r. tureckie samoloty wleciały bezprawnie nad terytorium Grecji aż 4627 razy, w roku 2018 – 3705 razy, a w roku 2017 – 3317 razy.

 

“To nie jest najlepszy czas na mówienie przeciwko Turcji w NATO, ponieważ sojusznicy chcą zapewnić, by Turcja pozostała w łączności z NATO” – przyznał Panajotopulos.

euractive.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply