Ministerstwo kultury Iranu “zawiesiło” festiwal filmów polskich w Teheranie, który miał odbyć się pod koniec stycznia. Jest to protest przeciwko współorganizowaniu przez Polskę konferencji ministerialnej w sprawie bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, którą irańskie władze uznały za antyirańską. – podała w niedzielę Polska Agencja Prasowa.
“Polski Tydzień Filmu” pozostanie zawieszony, dopóki władze w Warszawie nie poprawią się i nie zaczną wykazywać “właściwego zachowania” wobec Teheranu – napisało w oświadczeniu ministerstwo kultury Iranu.
Także w niedzielę polskie MSZ skomentowało wczorajsze wezwanie polskiego chargé d’affaires RP w Iranie Wojciecha Unolta do irańskiego MSZ. Jak podano, z polskim dyplomatą rozmawiał szef wydziału ds. Europy Wschodniej MSZ Iranu. Unolt przedstawił mu założenia planowanej konferencji. “Stoimy na stanowisku, że społeczność międzynarodowa ma prawo do dyskutowania różnych problemów regionalnych i globalnych, a Polska - do współorganizowania konferencji, której celem jest wypracowanie płaszczyzny działań na rzecz stabilności i dobrobytu regionu Bliskiego Wschodu.” – napisało polskie MSZ. Jak pisaliśmy wcześniej, charge d’affaires polskiej ambasady w irańskim MSZ wręczono protest w sprawie organizacji konferencji w Warszawie. Władze w Teheranie określiły ją jako „wrogi akt wobec Iranu”.
O tym, że w Warszawie odbędzie się organizowana przez Polskę i USA konferencja poświęcona sprawom Bliskiego Wschodu jako pierwszy poinformował w piątek sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Szef amerykańskiej dyplomacji zaznaczył przy tym, że w centrum uwagi znajdzie się Iran, a uczestnicy konferencji będą rozmawiać o tym jako zapobiec jego „destabilizującemu wpływowi”, jak to określił. Dopiero później zabrał głos szef gabinetu prezydenta Polski Krzysztof Szczerski i polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Szef irańskiej dyplomacji skrytykował koncepcję warszawskiej konferencji nazywając ją „rozpaczliwym antyirańskim cyrkiem”.
CZYTAJ TAKŻE: Antyirański szczyt w Polsce. Cui bono?
Kresy.pl / PAP / msz.gov.pl
Na ich miejscu zrobiłbym podobnie.
tzw. Polski rząd jest wrogi Polsce i Polakom ..kto zajmie się wyegzekwowaniem prawa w Polsce i zabrania brzytwy polskojęzycznym chazarskim śmieciom od Kaczyńskiego
pisiory obsrane podnóżki takie menelstwo zawsze musi komuś służyć bo intelektualnie nie jest w stanie o sobie decydować i o kierunku rozwoju kraju więc szuka protektora
oj wy żydo-banderowskie śmiecie z PIS już niedługo przyjdzie czas a wasza krew spłynie z polskich bagnetów za tą antypolską nienawiść
Wypada zadać proste pytanie, co Polska będzie z tego miała poza utratą neutralnej pozycji na bliskim wschodzie?