Tłumy Palestyńczyków wyszły na ulicę jerozolimskiego Starego Miasta by protestować przeciwko decyzji USA o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela.

Lider palestyńskiego Hamasu wezwał w czwartek przed południem Palestyńczyków do “nowej intifady”. Wkrótce na ulicach jerozolimskiego Starego Miasta pojawili się Palestyńczycy, w większości młodzi mężczyźni. Ich manifestacja rychło zmieniła się w starcia z izraelską policją. Palestyńczycy obrzucili ich kamieniami. Demonstranci wznieśli barykadę z płonących opon. Według części relacji Palestyńczycy używają koktajli Mołotowa. Pojawiali się żołnierze regularnej armii. Słychać strzały oddawane pojedynczo i seriami.

Manifestacje Palestyńczyków trwają także na granicy między Izraelem a Strefą Gazy. Wiadomo, że wskutek izraelskiego ostrzału rannych zostało tam 17 osób. W samej Gazie na wiecu Hamasu zgromadziło się co najmniej kilka tysięcy osób, które skandowały: “śmierć Izraelowi”, “śmierć Ameryce”.

Doszło również do zamieszek na Zachodnim Brzegu Jordanu, jak pisze izraelska, państwowa agencja informacyjna. Do wystąpień Palestyńczyków doszło w Hebronie. Demonstrowało tam kilkaset osób, podobnie jak w Nablusie. Demonstranci palili portrety Donalda Trumpa. Na skutek zatrucia gazem łzawiącym pomocy medycznej potrzebowało 14 Palestyńczyków w Tul Karm i Kalkiji. Izraelska armia już zadecydowała o wysłaniu na Zachodni Brzeg dodatkowych oddziałów wojskowych. Dziennik “Haaretz” pisze o “kilku batalionach” posiłków na terenach okupowanych.

 

israelnationalnews.com/haaretz.com/timesofisrael.com/aljazeera.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply