Zgromadzenie Narodowe Libanu wybrało w czwartek nowego prezydenta kraju, pod długim impasie wypełnionym politycznymi konfliktami i destabilizacją państwa.
Izba wybrała na nowego prezydenta dotychczasowego naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych Libanu, gen. Josepha Aouna. Padło za nim 99 głosów w Zgromadzeniu Narodowym liczącym 128 członków. Wkrótce po głosowaniu na sali plenarnej rozgległy się burzliwe oklaski, jak zrelacjonowała Al Jazeera.
Aoun zdołał uzyskać stanowisko dopiero w drugiej turze, w której wymagana była już tylko zwykła większość głosów. W pierwszej, która również odbyła się w czwartek, generał nie zdołał zebrać wymaganych w niej dwóch trzecich głosów uzyskują poparcie 71 parlamentarzystów.
Liban pozostawał bez prezydenta od czasu końca kadencji Michela Aouna 31 października 2022 roku. Nowy prezydent, mimo takiego samego nazwiska i podobnej drogi do prezydentury – przez stanowisko głównodowodzącego sił zbrojnych, nie jest krewnym swojego poprzednika na stanowisku głowy państwa.
Przez ponad dwa lata skomplikowana mozaika partii, najczęściej mających charakter konfesyjny, nie była w stanie wybrać głowy państwa w trakcie kolejnych 12 sesji z powodu głębokich podziałów między nimi, przebiegających między sojusznikami szyickiego Hezbollahu i jego przeciwnikami. Obecny postęp następuje w warunkach zawartego pod koniec listopada rozejmu z Izraelem, który pierwotnie zaplanowany jest jeszcze na okres 17 dni.
Rozejm wymaga od państwowych sił zbrojnych dopilnowania wycofania całości sił Hezbollahu z południowej części Libanu i przejęcia całości zebranych tam zapasów broni.
Doświadczony oficer brał udział w operacji przeciwko dżihadystom jacy pojawili się pod miastami Arsal i al-Ka, w której armia państwowa działała w przymierzu z milicją Hezbollahu, przypomniała miejscowa telewizja Al Mayadeen.
Czytaj także: Hezbollah zajął wyczekującą postawę w sprawie Syrii
english.almayadeen.net/aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!