Do poważnych starć między uczestnikami antyrządowych demonstracji i siłami bezpieczeństwa dochodzi już nie tylko w Bagdadzie. W czwartek kilkanaście osób zginęło w mieście Nasirija.

Gwałtowne demonstracje trwały w Nasiriji już w środę. W czasie podobnych wystąpień w Nadżafie doszło do podpalenia konsulatu Iranu w tym mieście. Może to być przejaw uczestnictwa w wystąpieniach elementów antyirańskich bądź skutek tego, że obecne władze Iraku uważane są za powiązane z Teheranem. Zamieszki w Nasiriji trwały także w czwartek. Ponieważ władze już wcześniej przerzuciły na południe kraju, najgęściej zaludnioną część Iraku, dodatkowe oddziały policji i wojska w czwartek protesty przerodziły się w krwawe starcia.

Funkcjonariusze używali początkowo gazu łzawiącego i granatów hukowych. Gdy nie udało im się rozproszyć tłumu użyli ostrej amunicji otwierając ogień do biorących udział w zamieszkach. Telewizja Al Jazeera informuje o 14 zabitych w Nasiriji, około 120 osób odniosło rany. Ekspert do spraw bezpieczeństwa i Bliskiego Wschodu, Wojciech Szewko zamieścił na Twitterze nagranie ilustrujące akcję sił bezpieczeństwa w Nasiriji.

Protesty uliczne trwają w Iraku od ponad dwóch miesięcy. Wywołane zostały przez niezadowolenie z powodu wysokiego poziomu bezrobocia, niskiej jakości usług publicznych oraz skorumpowania urzędników.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply