Do poważnych starć między uczestnikami antyrządowych demonstracji i siłami bezpieczeństwa dochodzi już nie tylko w Bagdadzie. W czwartek kilkanaście osób zginęło w mieście Nasirija.
Gwałtowne demonstracje trwały w Nasiriji już w środę. W czasie podobnych wystąpień w Nadżafie doszło do podpalenia konsulatu Iranu w tym mieście. Może to być przejaw uczestnictwa w wystąpieniach elementów antyirańskich bądź skutek tego, że obecne władze Iraku uważane są za powiązane z Teheranem. Zamieszki w Nasiriji trwały także w czwartek. Ponieważ władze już wcześniej przerzuciły na południe kraju, najgęściej zaludnioną część Iraku, dodatkowe oddziały policji i wojska w czwartek protesty przerodziły się w krwawe starcia.
Funkcjonariusze używali początkowo gazu łzawiącego i granatów hukowych. Gdy nie udało im się rozproszyć tłumu użyli ostrej amunicji otwierając ogień do biorących udział w zamieszkach. Telewizja Al Jazeera informuje o 14 zabitych w Nasiriji, około 120 osób odniosło rany. Ekspert do spraw bezpieczeństwa i Bliskiego Wschodu, Wojciech Szewko zamieścił na Twitterze nagranie ilustrujące akcję sił bezpieczeństwa w Nasiriji.
Irak. Co najmniej 13 zabitych w starciach (już raczej nie “demonstracjach”) w Nasirii. Policja/wojsko używa ostrej amunicji pic.twitter.com/dYVHoqIYoE
— Wojciech Szewko (@wszewko) November 28, 2019
Protesty uliczne trwają w Iraku od ponad dwóch miesięcy. Wywołane zostały przez niezadowolenie z powodu wysokiego poziomu bezrobocia, niskiej jakości usług publicznych oraz skorumpowania urzędników.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!